Ostatnie dni roku 2023. Plac Trzech Krzyży. Idę na przystanek, przechodzę koło kościoła św. Aleksandra. I słyszę ze środka, bo drzwi otwarte… szczekanie psa? Tak, pies szczeka, w kościele szczeka, z budą pomylił? Zwabił mnie, przełamuję się i wchodzę do środka, po raz pierwszy od komunii.
W środku w ostatnim rzędzie kobieta, przy niej pies, szczeka na księdza, który do nich zmierza. I prosi ją, żeby opuściła dom Boży, kobieta podnosi się i teraz dopiero widać, że niewidoma. Komentarz księdza: nikt tu już prawie nie przychodzi, a jeśli, to niewidoma z psem.
Wszystkie komentarze
I ja, z wielką przyjemnością! RAMEN!
Siódme (a tak naprawdę ósme): nie kradnij. A zwłaszcza - nie kradnij bez sensu. Bo czy z licznika, czy z mianownika - to w tych kategoriach jest się jednak zawsze człowiekiem ułamkowym. A trzeba - jeśli tu w ogóle coś "trzeba" - być człowiekiem w liczbach całkowitych.
Teraz można już kraść. Można - ale nie trzeba, oddaję za darmo po dobroci.