"Czy ktoś z państwa chciałby zostać bogiem?". "Boski Juliusz" i "Nazo poeta" to utwory, z którymi będzie się obcować nawet za 500 lat

Już dzisiaj na platformach internetowych można zamówić powieść Jacka Bocheńskiego „Boski Juliusz", czyli „Divine Julius. How to Become a God in Four Easy Steps", oraz jej drugą część „Nazo poeta", obie w tłumaczeniu Toma Pincha.

Tłumacz, podpisany zaczerpniętym z Dickensa pseudonimem, wyruszył z Polski za granicę w 1979 r. W walizce towarzyszyła mu powieść Bocheńskiego, toteż jej udostępnienie nieznającym polskiego czytelnikom było jednym z pierwszych pomysłów, gdy założył wydawnictwo Mondrala Press.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Marcin Ręczmin poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Wielka radość, ze taki pisarz został udostępniony po angielsku. Takie sukcesy cieszą najbardziej. No, może nie wszystkich. Całe PiS kompletnie nie rozumie soft power.
    już oceniałe(a)ś
    11
    0
    Książki wybitne, wybitne, wybitne. Arcydzieła.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    Gdyby to była opowieść o wielkości i chwale Lecha Aleksandra Kaczyńskiego, zrozumiałbym tę radość autora komentarza. Przecież to tylko o jakimś tam Julku sprzed ponad dwudziestu wieków:))
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Dobrze, że przypominacie, ale warto by rzecz zaktualizować; choćby to, że pisarz ma dziś lat 97 (i pół), no i - że dwa tomy trylogii współczesnej już się ukazały, i to w Agorze (wiadomo, gdzie najciemniej).
    już oceniałe(a)ś
    0
    0