Rosyjski MSZ dysponuje kadrą dyplomatów, którzy częściej niż ich zachodni odpowiednicy biegle mówią w lokalnych językach.

Mało kto broni Putina tak otwarcie, jak prezydent Syrii Baszar al-Asad, który pochwalił inwazję na Ukrainę jako „korektę historii i przywrócenie równowagi w świecie, utraconej po rozpadzie Związku Radzieckiego". Albo siostra przywódcy Korei Północnej Kim Yo Jong, która oskarżyła USA o „niszczenie globalnego pokoju i regionalnego bezpieczeństwa" i obiecała, że Koreańczycy z Północy „zawsze będą w tym samym okopie" co Rosjanie.

Twarde jądro poparcia dla Moskwy jest mikre. Białoruś – wiadomo. Korea Północna - kraj stworzony w opozycji wobec Zachodu/Południa, rządzony przez paranoicznego dyktatora. Syria, w następstwie arabskiej wiosny zwasalizowana przez Rosję na spółkę z Iranem. Iran trzyma sztamę z Putinem, ratując się przed niszczącymi amerykańskimi sankcjami i zarazem składając hołd antyamerykanizmowi będącemu kamieniem węgielnym Republiki Islamskiej. Nietrudno też zrozumieć Kubę, Wenezuelę czy Nikaraguę, gdzie rządzą lewicowe reżimy mające uzasadnione historycznie i współczesne pretensje do USA. Z ich punktu widzenia to Ameryka jest agresorem, a Rosja – wrogiem naszego wroga.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    ""To jest wojna białych ludzi". Dlaczego Azji i Afryki nie obchodzi Ukraina"
    No, cóż. Do czasu pierwszej klęski humanitarnej z dowolnego powodu. Potem będą błagania o pomoc i Zachód powinien wtedy przypomnieć powyższe słowa lekko je zmieniając: "To są problemy czarnego człowieka. Co nas to obchodzi?
    Niestety, jak znam życie Zachód znów naiwnie wyśle pomoc humanitarną, która po raz kolejny trafi do różnych miejscowych watażków.
    @willie1950
    Pitolisz. Nas też nie obchodzi wojna w Jemenie ani w Rogu Afryki. Tylko potem nie płakusiaj jak setki tysięcy będą się chciały dostać do EU przez nasze granice. A głód będzie bo 40% światowej produkcji potażu jest z Białorusi i Rosji.
    już oceniałe(a)ś
    6
    11
    @hubert454
    Wojna w Jemenie i w Rogu Afryki jest wynikiem dekolonizacji.
    już oceniałe(a)ś
    7
    3
    @willie1950
    Samo sedno. Jesteśmy naiwni jak dzieci i niestety ten infantylizm serwuje nam lewica.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @grrrrrrrrr
    III Świat sam bardzo skutecznie się wyrzyna a aktualnie bardzo skutecznie kolonizują go Chińczycy, zarozumiałą Europę też. Sądzicie naiwniacy, że ta kolonizacja będzie łagodniejsza od europejskiej, spytajcie Tybetańczyków i Ujgurów;
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Nie oczekiwałam i nie oczekuję, że dalekie kraje afrykańskie, azjatyckie zaangażują się w wojnę tak, jak my, że w ogóle się zaangażują. Chyba jednak nawet one rozumieją, gdzie jest zło, kto jest zbrodniarzem. Mnie wystarczy brak poparcia dla zbrodniarzy.
    Popierając zło, są przeciw nam, więc w razie czego pomocy niech szukają tam, gdzie składają swoje poparcie. A, że "w razie czego" może pojawić się nagle i niespodziewanie świadczy trzęsienie ziemi w Turcji.
    już oceniałe(a)ś
    34
    3
    Być może Europa powinna przestać zajmować się problemami trzeciego świata.
    @deathofmankind
    Oczywiście,powinni polegać na pomocy sowiet union.
    Na zbyt obfitą nie mogą liczyć bo w sowieckim sojuzie milion ludzi głoduje lecąc na sowieckich przysmakach,
    kartofli z sałom popijane samogończykiem
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    O świecie...wielobiegunowym...bełkoczą najczęściej przedstawiciele krajów trzeciego świata, które to kraje...produkują...najwięcej...biegunów..próbujących zbiec do USA lub UE.
    Ciągle w ruchu , ci bieguni przrażeni szatanem Zachodu. Ciągle w ruchu ku szatanowi.
    @bra-tanki
    I ani jeden z nowych biegunów nie jest demokratyczny. U nich max demokracji to Leoncio (od Izaury), Hindianin Modi i Sułtan Turkusowy.
    już oceniałe(a)ś
    8
    3
    @bra-tanki
    Bo zachodnie rządy i korporacje to takie dobre są, że nigdy nie organizowały przewrotów i zawsze płacą podatki lokalnie XD
    już oceniałe(a)ś
    7
    8
    Odnośnie krajów uzależnionych od importu rosyjskiej broni:???? To Putin ją jeszcze komuś wysyła ? Przecież objeżdża Koreę północną i Iran po prośbie o trochę amunicji. Odnośnie " ćwierći ekonomicznej siły świata co jest po stronie Rosji albo chwiejna": ta " ćwierć" to przede wszystkim dwa kraje: Chiny i Indie, bo co do Korei północnej Angoli Hondurasu i dziesiątek tego typu państw to jeden Stan Kalifornia ma większą moc gospodarczą. Co do zarzutów o " przyjmowanie chętnie białych Ukraińców a nasi koczują za drutami" ???? Zachód przez kilkadziesiąt lat przyjmował bardzo chętnie wszystkich z afryki i bliskiego wschodu a teraz w Szwecji Francji czy Włoszech skrajna prawica u władzy albo z najlepszym wynikiem w parlamencie. Tymczasem w Polsce jest kilka milionów Ukraińców i jakoś nie słychać o dzielnicach gdzie policja nie wchodzi bez wsparcia opancerzonych wozów w dzień a w nocy wcale, barbarzyńskim okaleczaniu kobiet czy " zbrodniach honorowych" bo córka poszła do kina z chłopakiem. Ukraińcy nie żądają też innego traktowania " prawosławnej tożsamości kulturowej" i nie demolują warszawy bo Nergal podarł Biblię. Poza tym to co już pisałem kilka razy: trzeba być konsekwentnym i kierować się zgodnie ze swoimi sympatiami: Putin chętnie przyjmie świeże mięso armatnie. Co do postawy chin to pisałem wczoraj: Putin oprócz poklepania po plecach i retoryki o złym nato nie dostanie nic więcej. Chiny w polityce międzynarodowej kierują się zasadą: " osiągnąć jak najwięcej jak najmniejszym kosztem" a to co robi Putin na Ukrainie jest biegunowo odmienne. Wreszcie: Na Syberi już teraz są miejsca gdzie więcej osób mówi po chińsku niż rosyjsku i blamaż rosyjskiej armi jest starannie analizowany nie tylko w Washingtonie ale i Pekinie...co do obserwowania reakcji zachodu przed inwazją na Tajwan: to jest jeden z powodów dla których Biden tak aktywnie popiera Ukraińców: wysyła w ten sposób wiadomość do Chin: zobaczcie że nie zostawimy naszych sojuszników nawet jeżeli nie są w Nato. Co do " nowego układu sił na świecie po tej wojnie " ???? Taka możliwość była PRZED tą wojną: zachód Europy coraz bardziej uzależniony od rosyjskiego gazu i ropy, Putin przyjacielem w Paryżu Berlinie czy Włoszech, skrajna prawica i lewica w kieszeni...PO tej wojnie zachód wyjdzie wzmocniony i zjednoczony, pełem wiary w swoje wartości w imię których teraz pomaga Ukrainie. Do tego z silnym przywództwem Ameryki, słabą Rosją i Ukrainą w nato i uni europejskiej.
    @marekpoplawski
    Panie Marku, dziękuję za zwyczajową już dawkę życzeń, strachów i uprzedzeń.
    już oceniałe(a)ś
    3
    2
    @hubert454
    Ja bym z chińczykami zawarł pakt. Odczepcie się od Tajwanu a weźcie sobie Sachalin. I dodałbym Kamczatkę.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @chromakiszka
    Przyjdzie czas że Chińczycy sami to wezmą plus część Syberi....
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Bardzo mi się podoba ta próba wytłumaczenia wszystkiego tą „okropną kolonizacją”
    Polecam „Żywot Briana” Monthy Pythona i „What have the Romans ever done for us”
    już oceniałe(a)ś
    24
    7
    Bardzo ważny tekst, ponieważ rozwój sytuacji w Ukrainie będzie miał wpływ na cały obraz świata. Szczególnie ważna jest sprawa Chin, do których wzmocnienia nie należy dopuścić za wszelką cenę, a te zyskują na osłabieniu Rosji, już ją w praktyce zwasalizowały.

    Nie można zapominać, że w dużej mierze będzie to zależało od polityki wobec krajów pozaeuropejskich. Ta de facto nie istnieje jako spójna całość ze strony Zachodu. Należałoby to jak najpilniej przemyśleć.

    Sentymenty prorosyjskie krajów latynoamerykańskich pomijam, to chyba sprawa beznadziejna i nie pierwszej ważności. Żywotne znaczenie ma współpraca z krajami Azji (ze zrozumiałych względów) i Afryki (budowanie przez Chińczyków strefy wpływów). Szczególnie ważne są stosunki z Indiami. Tu niestety kłania się sprawa długiej współpracy z ZSRR spowodowanej przeciwdziałaniem wpływom amerykańskim, zrozumiałej wobec amerykańskiej polityki w Azji, w tym popierania Pakistanu. Pamiętana jest wojna w Wietnamie, instalowanie krwawego reżimu szacha w Iranie itd itp. Każda "wpadka" spotka się tu z krytyką, jak niedawno kwestia patentów na szczepionki na Covid (czy ktoś u nas w ogóle zwrócił na to uwagę?) - przez chciwość Zachodu i uleganie interesom firm farmaceutycznych szczepionki, które mogły uratować ludzi w biednych krajach, były raczej niszczone niż wysyłane potrzebującym, tymczasem Indie udostępniły prawie sto milionów szczepionek biednym krajom, w tym część bezpłatnie. Takie rzeczy są widziane i bardzo szkodliwe dla wizerunku Zachodu. Niedostrzeganie ofiar trwających od lat wojen, postrzeganie krajów Południa jedynie jako źródeł uchodźctwa - tym bardziej. Wszystko to tworzy w krajach Południa obraz, delikatnie mówiąc, arogancji Zachodu, oparty na silnych emocjach.

    Niemniej istnieje też tendencja do przeciwdziałania wzmacnianiu się wpływom Chin, co można i należy wykorzystać do tworzenia polityki, zaczynając od gospodarczej, umacniającej siły demokratyczne na świecie. I to szybko.
    @higgs
    Nie pierwszy raz żółty, skośnooki człowiek zagarnie Moskwę. Obyśmy tylko nie musieli z nim walczyć pod Legnicą.
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    Oni nas też nie obchodzą. Bandyckie republiczki, które bez zwierzchnictwa białego człowieka jedyne, co potrafią, to tłuc się w niekończących wojenkach plemiennych.
    już oceniałe(a)ś
    12
    4