Dobrze, że jest GPS, ale całe życie chodzę z kompasem i mapą, bo nigdy nie zawiodą

Z Adamem Wajrakiem w Klubie "Wyborczej" rozmawia Bartosz T. Wieliński

Nagranie wideo ze spotkania z Adamem Wajrakiem, członkinie i członkowie Klubu "Wyborczej" mogą obejrzeć na stronie Klubu "Wyborczej". Do Klubu można przystąpić, wykupując pakiet Klubowy.

Jak to się stało, że się przemieściłeś z Teremisek na Żoliborz?

– Po prostu wpadłem w tryb autorskich spotkań z czytelnikami, które są przecudowne, czyli praca poza lasem. Chociaż dobrze jest odwiedzić stare śmieci – to podwórko na Żoliborzu, gdzie się wychowałem, popatrzeć na to, co robią wrony w mieście, sprawdzić, czy wróbli przybyło. Dla mnie, człowieka z lasu, to kompletna egzotyka.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Aleksandra Sobczak poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Przepraszam pana Bartosza, ale muszę rozczarować:
    2022 nie różni się od 1995. Nadal wiedzę czerpie się z książek. Być może w .pdf, ale to nadal są książki.
    już oceniałe(a)ś
    20
    0
    Tak "patelnia" to ciekawe miejsce. Kiedyś wiosną, późnym wieczorem, słyszałam tam śpiew słowików.
    już oceniałe(a)ś
    19
    1
    Zdjęcie z sikorką przeurocze, cudowne.
    To takie płochliwe ptaszki.
    już oceniałe(a)ś
    12
    0
    Ostoja przyrody w Polsce. Gość broni naszej natury przed byłym Szyszko i Jego podobnym.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    Tzw. "filmy przyrodnicze" Adama Wajraka mogą mu służyć jako np. zdjęcia paszportowe...
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    miejscówka «dodatkowy bilet uprawniający do zajęcia określonego miejsca siedzącego w pociągu, autobusie itp.»
    już oceniałe(a)ś
    5
    2
    W czasach mojej młodości, w mieście było mnóstwo wróbli. Teraz to rzadki widok. Powycinano krzaki, nie ma dzikich żywopłotówkoty chyba też nie są bez winy. Dwie dekady mieszkam w Anglii, tu ptactwa dostatek. Nocny czy poranny spacer nad kanałem to prawie jak wizyta w filharmonii, choć wróbli też jak na lekarstwo.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    miejscówka «dodatkowy bilet uprawniający do zajęcia określonego miejsca siedzącego w pociągu, autobusie itp.»
    już oceniałe(a)ś
    1
    0