Najeźdźca jest ten sam, choć obecna Rosja wini Lenina za wspieranie „separatyzmu ukraińskiego" i cesje na jego rzecz z „czysto rosyjskich ziem".
W 1920 roku odrodzone państwo polskie obroniło własną niepodległość i powstrzymało marsz bolszewickiej Rosji na Zachód. Nie udało się utrzymać niepodległości Ukrainy, lecz zwycięstwo w Bitwie Warszawskiej pozwoliło okrzepnąć samej Polsce. Na bezcenne 19 lat.
Stawka w rozpoczętej 24 lutego br. inwazji rosyjskiej przeciwko Ukrainie jest równie wysoka, a może nawet wyższa. W Moskwie są gotowi użyć broni jądrowej w celu „deeskalacji sytuacji przez eskalację". Cel Rosji „na dziś" to zniszczenie państwa i narodu ukraińskiego jako wstęp do rozbicia NATO i Unii Europejskiej.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Ale były one już wcześniej.
Wychowałem się w domu, gdzie ojciec, przedwojenne dziecko zawodowego żołnierza, czołgisty delegowanego do Stanisławowa, opowiadał o ewakuacji, ucieczce do Poznania. O strachu przed radzieckimi i Ukraińcami, o pomocnych dłoniach Niemców wyciągających dzieci z rzeki, o dotarciu do domu.
I nigdy, nigdy, nie było w tych opowieściach szczucia na Ukraińcow i siania ziarna nienawiści, a mógł to łatwo zrobić, bo na Sienkiewiczu byłem ...hodowany..I innych takich.
Jest i teraz wielu durniów rojących o sokołach, dołach i takich pierdołach, ale mamy szansę ich zamknąć w rezerwacie konfederastów pis dzielni I zrobić co należy.
Być w Europie z Ukraińcami. Razem.
A w NATO , to już mus, bo zacne to wojsko i potężne serca.
Giedroyć to potęga.
z ust mi Jagusia wyjęła
Ukraina jest jedynym państwem, którego czynni politycy oficjalnie głoszą pretensje terytorialne wobec Polski.
Czy masz kontakt z ukraińskimi uchodźcami z centralnej i wschodniej Ukrainy? Rozmawiałeś z nimi? Bo ja tak.
Większość z nich Polski raczej nie lubi (delikatnie mówiąc). Udzieloną im pomoc traktują jako nasz obowiązek, bo oni tłuką Moskala. I, przede wszystkim, Bandera dla nich jest niemalże bogiem.
Dlatego nigdy nie będzie Ukrainy w Europie, bo jest to skorumpowany kraj uprawiający nazistowską politykę.
(zdaję sobie sprawę, że powyższy komentarz jest nieprawomyślny i szybko zostanie usunięty)
centralnej i zachodniej Ukrainy, miało być
No to śpieszę spieprzyć Jagusi dobry humor. Pisdzielcy mają wrogów WSZĘDZIE. Jak tylko wojna się zakończy, nasze obszczymury natychmiast zaczną na nią szczuć, tak jak na wszystkich dookoła.
Szansa przed nami i naszym regionem ogromna. Musimy tylko wytrwać, wytrzymać, mądrze postępować i z całych sił wspierać Ukraińców, którzy zapłacą za nią najwyższą cenę.
Bohaterami narodowymi obecnych ukraińców są ludzie odpowiedzialni za męczeństwo 150 oo0 Polaków pod koniec II wojny. Nie wymordowanie, a zamęczenie w sposób niewyobrażalnie okrutny. T e r a z wznosi się im pomniki i oddaje hołd. Tak, masz rację budujmy przyszłość na historii.
Dobrze, że się ujawniłeś, radziecki trollu.
Wiem, że zmienisz numerek, ale styl zostanie.
Idź na moskwę.
Jestem zwolennikiem kodeksu Hammurabiego - oko za oko, ząb za ząb - ale w rozumieniu zgodnym z logiką. A ta wskazuje, że zasada nie dotyczy kolejnych pokoleń, tylko bezpośrednich sprawców...
Z drugiej strony Putin jako prawosławny chrześcijanin powinien nadstawiać drugi policzek... Wot, różnica pomiędzy teorią a praktyką, która każe ofierze nadstawiać ten przysłowiowy drugi policzek a nie sprawcy, agresorowi. Temu trza wybaczyć, najlepiej hurtem i na przyszłość, jak pogubił się "nieomylny" Franciszek, a raczej nie pogubił się tylko taka poyebana doktryna
Tak więc naszym wrogiem nie są pokojowo nastawieni potomkowie tamtych zbrodniarzy, tylko zbrodniarze obecni, tu i teraz. C.b.d.o. ruski trollu
A ilu Polaków zamęczyli sowieci? Katyń to tylko kropla w morzu
W 1920 roku Polska zdradziła Ukrainę, zawierając separatystyczny pokój z Sowietami - co było nie tylko podłe, ale i głupie; zemściło się straszliwie w 1939.
Sam piszesz, że to było 100 lat temu. Moi pradziadkowie byli wtedy kilkuletnimi dziećmi. Dziś chcemy mieć dobre stosunki z Ukraińcami i z pozostałymi krajami regionu. Nie możemy więc w kółko i na okrągło rozpatrywać krzywd, jakie nawzajem wyrządzali sobie nasi przodkowie, bo przecież nie my, dziś żyjący. Nie da się iść naprzód z głową zwróconą do tyłu. Wywrotka murowana.
Dziś mamy wielką szansę na przyjazną, fajną integrację Polaków i Ukraińców i całego naszego regionu.