Kościół mój się zmienia, nikt tego nie kwestionuje, rzecz jednak w tym, że za wolno.
Problem pierwszych spowiedzi – oczywiście bardzo ważny. Chodzi o to, by spowiednicy rozumieli, że dla małych penitentów to wyzwanie jest bardzo trudne. Dzieci wymagają w tej relacji delikatności, łagodności. Słowo „matoł" musi być wykluczone z dialogu w konfesjonale, nawet jeżeli gorliwy penitent (dziewięciolatek) wyznaje wszystkie grzechy główne jako własne.
Trudno mi się powstrzymać od złośliwości, że spowiednik, używając go wobec dzieciaka, sam taki jest.
Wszystkie komentarze
Laicyzacja pójdzie jeszcze sprawniej.