Jak dobrze, że nie ma Cara.
Jak dobrze, że nie ma Rosji.
Jak dobrze, że nie ma Boga.
*
Tylko zorza żółtoszara,
Tylko ten firmament mroźny,
Tylko pusta Mleczna Droga.
*
Dobrze, że nikogo nie ma.
Dobrze, że niczego nie ma.
Czarna przepaść, martwa ziemia,
*
Że czarniejsza być nie może,
Bardziej martwa, bardziej naga,
Że już nikt nam nie pomoże
I nie trzeba nam pomagać.
***Gieorgij Iwanow – 1894-1958, rosyjski poeta, prozaik i krytyk, akmeista. Od 1923 r. na emigracji w Niemczech i Francji, gdzie zmarł w nędzy. W wielu swoich wierszach wyrażał tęsknotę za Rosją (do której nigdy nie wrócił), co dzisiaj czyni jego poezję bliską Rosjanom zmuszonym do opuszczenia kraju.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze