Wiersz Gieorgija Iwanowa poleca Andrzej Zagozda

Jak dobrze, że nie ma Cara.

Jak dobrze, że nie ma Rosji.

Jak dobrze, że nie ma Boga.

*

Tylko zorza żółtoszara,

Tylko ten firmament mroźny,

Tylko pusta Mleczna Droga.

*

Dobrze, że nikogo nie ma.

Dobrze, że niczego nie ma.

Czarna przepaść, martwa ziemia,

*

Że czarniejsza być nie może,

Bardziej martwa, bardziej naga,

Że już nikt nam nie pomoże

I nie trzeba nam pomagać.

***Gieorgij Iwanow – 1894-1958, rosyjski poeta, prozaik i krytyk, akmeista. Od 1923 r. na emigracji w Niemczech i Francji, gdzie zmarł w nędzy. W wielu swoich wierszach wyrażał tęsknotę za Rosją (do której nigdy nie wrócił), co dzisiaj czyni jego poezję bliską Rosjanom zmuszonym do opuszczenia kraju.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    Może zaczniecie w końcu pisac o ukrainskiej literaturze i sztuce? O kulturxe orków mozecie sie rozpisywac jak Rosjanie przestana już gwalcic, mordowac i rabować Ukraincow
    już oceniałe(a)ś
    1
    1