– Niszczą Francję od 40 lat, gospodarka jest w ruinie, nasze fabryki niczego już nie produkują. Jedyne, co robimy, to wydajemy pieniądze.
Adrien* ma 30 lat, jest Izraelczykiem francuskiego pochodzenia, programista, studia skończył na wydziale finansów. W ostatnich wyborach należał do Génération Z, formacji skupionej wokół Érica Zemmoura, skrajnie prawicowego publicysty. Choć jeszcze w połowie lutego dochodził do 15 proc. poparcia, zebrał tylko 7,1 proc. głosów i nie wszedł do drugiej tury.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Skarlała Francja . Bez Amerykanów nic by nie zdziałali od Normandii po plan Marshalla . Macron to jest narcyz ośmieszony wraz z Scholzem pogaduszkami z e zbrodniarzem wojennym putinem . W byłych koloniach są wyrzucani przez wagnerowców i chińczyków .Ciągle tylko biadolą ze są jakąś potęgą światową i nikt nie chce w to uwierzyć .
A tymczasem wszędzie indziej idylla, sielanka...
" Zawsze głosowałem, ale w tym roku na drugą turę zostałem w domu", a kandydatka na prezydenta : "rasistka". Zetem ten bezmózgi, bo tylko tak go mogę określić, człowiek uznaje że jest ok żeby Francja stała się rasistowska. Jest ok żeby może za 4 lata powstały komory gazowe we Francji - bo skoro dla niego rządy rasistki są w porządku to z historii wiadomo jak to się kończy.
I żeby nie było że ktoś powie że on nie powiedział że rządy rasistki są w porządku - powiedział - dopuszcza że rasistkę za niego wybiorą inni i jest to OK, bo ten drugi to "nie mąż stanu".
Brak słów.