„Azow rozstrzeliwał ludzi usiłujących ewakuować się z Mariupola do Rosji", „Ideologia neonazistowska celowo była rozwijana na Ukrainie od lat", „Przez ostatnie osiem lat ukraińskie władze dehumanizowały Rosjan", „Zachód pomaga w rozwoju nazizmu na Ukrainie", „Na Ukrainie trwa teraz ludobójstwo Rosjan".
Takie opinie wygłaszają czołowi rosyjscy propagandyści, którzy każdego dnia z telewizorów przemawiają do Rosjan. Nagradzani przez Kreml „orderami za zasługi wobec ojczyzny" pracownicy państwowych mediów utwierdzają Rosjan w przekonaniu, że ukraińskie władze – przy wsparciu i akceptacji Zachodu – wyznają ideologię neonazistowską, wymierzoną nie tylko wobec Rosjan, ale i własnych obywateli, których „kijowski reżim" ciemięży.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Nasza rządowa pokazuje podobny przekaz, szkoda że to trafia na podobny grunt odbiorcow. Temat oczywiście jest inny ale sposob daje efekty.
Nowogrodzka nie musi się nad niczym zastanawiać, Nowogrodzka jako filia Kremla ma to w pakiecie.
Dzisiaj zajrzałem na Gazeta.ru i "Niezavisimaya Gazieta". Przeczytałem teksty o tym, jak to w wyzwolonym obwodzie chersońskim powstaje cywilno-wojskowa administracja, są już wypłacane emerytury (w rublach); trwają remonty dróg; jak są dopracowywane plany integracji wyzwolonych terenów z Rosją; jak już zatwierdzono plany odbudowy miast; jak to miejscowi tylko marzyli o tym, aby dołączyć do zgranej rodziny narodów Rosji.
Naprawdę, nie robię jaj, tak piszą szanujące się (niegdyś) media rosyjskie.
Najbardziej Ukraina jest zachwycona nowoczesnym remontem domów,
zburzyć do fundamentów i odbudować od nowa.
Tylko myszą trochę poczekać, bo roboty jest sporo.
Wdzięczność mogą okazywać od zaraz.
Rosjanie słusznie zauważyli, że Mariupol z tymi blokowiskami nie wyglądał jak Monte Carlo, a do tego przemysł ciężki nad ciepłym morzem, to kompletny przeżytek. Niestety, zastosowali rosyjską metodę rozwiązywania problemów, czyli fizyczną likwidacje wszystkiego i wszystkich (w miarę możliwości).
Tak
Są wreszcie wyzwoleni
Od swoich domów, od zdrowia, od życia swych bliskich, wreszcie od swojego miasta, które stało się kupą gruzów
A teraz podobno jeszcze mają dostać zezwierzęconych kadyrowców jako tymczasową administrację wyzwoleńczą
No po prostu jest nieporównywalnie lepiej, niż było za czasów Ukraińskich, gdy miasto stało, a ludzie żyli i co rano szli do pracy albo do szkoły - a w weekendy na plażę
Na szczęście przyszedł russkij mir i od tego wszystkiego ich wyzwolił
(acha: podobno jeszcze bezpańskie pieski, których tam teraz pełno - też są zadowolone, bo mają mnóstwo jedzenia na ulicach... taki horror związany z nadejściem ruskiego mira...)
Podejrzewam, tego rodzaju wieści. w tym przypadku, wielu z nas klasyfikuje jako BARDZO ZŁE WIEŚCI…
Operacja nie zakończyła się sukcesem, skoro pacjent nadal żyje.
Byl kiedys taki dowpcip. Docent do profesora po wykonanym zabiegu: Operacja sie udała ale niestety pacjent zmarł.
Można i tak :)
Wygląda na to, że tym przypadku skonstatowałby, iż owa operacja, niestety była NIEUDANA...