"Jest pan uosobieniem wszystkich cech prawdziwego mężczyzny" - te słowa od prezydenta Rosji usłyszał Jair Bolsonaro i przykleił je na szczyt swojego profilu na Twitterze.
Łasy na komplementy i zakochany w maczystowskich autokratach brazylijski przywódca spotkał się z Putinem w listopadzie 2020 r., szukając wyjścia z trwającej prawie od początku jego kadencji międzynarodowej izolacji.
Odrzucanie europejskiej pomocy w walce z pożarami Amazonii, przyjaźń z Donaldem Trumpem, ale przede wszystkim zawoalowane groźby śmierci rzucane pod adresem brazylijskich mniejszości seksualnych i negacjonizm wobec pandemii koronawirusa sprawiły, że Zachód z Bolsonaro nie chciał mieć nic wspólnego. Banicja przyjęła rozmiary rzadko spotykane w światowej dyplomacji - na ubiegłoroczny szczyt G20 w Rzymie Bolsonaro przyjechał bez planów spotkania z innymi światowymi liderami. Media obiegły zdjęcia prezydenta Brazylii jedzącego samotnie obiady, a kulminacją była pamiątkowa fotografia na koniec szczytu. 20 największych gospodarek świata, ale tylko 19 polityków, bo „Trump tropików" do zdjęcia nie został zaproszony.
Wszystkie komentarze
Ale co w tym dziwnego? Stolica kraju jest zwykle najbogatszym jego miejscem i wszyscy wolą mieszkać w stolicy niż poza nią. Tak samo centrum imperium jest jego najbogatszym miejscem.
A teraz wyobraź sobie scenariusz (oby nigdy do niego nie doszło), że Rosja wygrywa i przez kilkadziesiąt lat brutalnie okupuje Ukrainę. Gdzie będzie lepiej, bezpieczniej - w Ukrainie czy blisko Moskwy?
W całym artykule naprawdę warto zauważyć zdanie "kontynent, który Waszyngton kiedyś uznawał za swoje podwórko". Rosja nie robi dziś w Ukrainie nic, czego USA, rękoma szkolonych u siebie oprawców, nie robiły wcześniej w Salwadorze, Nikaragui albo Chile. I to jest po prostu potworne. Jedno i drugie.
Rosja ma swoje podwórko,
Chiny maja swoje podwórko,
Ameryka ma swoje podwórko.
Kazdy się bawi u siebie.
Dokładnie. To było moje pierwsze pytanie: skoro USA jest dla nich takim ciemiężycielem - to dlaczego masowo pchają się do USA, a nie do "tak wspaniałej" Rosji?
Postępująca andropauza i kolejne ingerencje chirurgów powodują, że ten człowiek bardziej przypomina radziecką babuszkę u schyłku drogi (no, minus zryta psyche, ale to inny temat), niż samca alfa.
W strefach kontrolowanych przez Waszyngton,
RT spelnia ta sama role,
co RWE kiedyś w strefach kontrolowanych przez Kreml.
Wiekszosc dysydentów amerykańskich ,
jak Noam Chomsky czy Chris Hedges,
ma dostęp do obywateli jedynie za pomocą RT.
JimmyDore głos faszystowskiej Rosji I komunistycznych Chin w twoim domu
Wypie...j q-u-r-w-o sprzedajna!
Ale to przecież Putler nazwał tak Bolsonaro.
Nie każdy facet ma na tyle odwagi co Putin, żeby wstrzykiwać sobie botoks czy wypełniać policzki. Przeciętny facet boi się nawet zwykłej depilacji. Ale ruskowi nic nie straszne. Samiec alfa. Nie dziwne, że budził zachwyt Berlusconiego.
Ciekawe ile botoksu Putlerowi w kroku wstrzyknęli?
Ps. To że dyktatorzy współpracują z Putinem to jakoś bardzo nie dziwi, ale to co robi ta argentyńska curva na stanowisku prezydenta to jest dno dna. Za garść szczepionek nie posiadających pełnych badań klinicznych robi z siebie ruska prostytutkę. I podczas gdy u siebie pieprzy o prawach lgbt podaje ręce zbrodniarzowi odpowiedzialnemu za największą akcje prześladowania i eksterminacji osób lgbt, zwłaszcza gejów w XXI wieku
Wiesz, Ukraina od Argentyny jest oddalona o pół świata. A ona chce zaszczepić własnych obywateli. Nie wierzę, że zrobiłbyś inaczej. Powiedziałbyś własnemu krajowi, sorry, szczepionek nie będzie, bo nie?
To weź sobie przypomnij, które kraje i które koncerny zablokowały otwarcie patentów na szczepionki. Te kraje i te koncerny mogły być dosłownie zbawcami świata - ale wolały zarobić jeszcze więcej kasy dla akcjonariuszy. No to zbawcami globalnego Południa zostały Rosja i Chiny. Na życzenie Zachodu.
Tylko wtedy nie ma mowy o żadnych "wartościach i prawach człowieka" jest tylko brutalna walka interesów. To w zasadzie wszystko można. Jak się okazało sputnik taki super (jakoś Rosjanie w większości woleli się nie szczepić niż brać sputnika) nie jest a braki szczepionek bardzo szybko zmieniły się w nadprodukcję
Coś czuję że to światu by bardzo pomogło. Wszyscy myślą siusiakami, jak tu siknąć dalej, jak tu pokazać się "lepszym". Taki paradoks, kraje które osiągają harmonię są siłą opanowywane przez tych nieumiałków :(
Latynosów można jeszcze jakoś tłumaczyć. Ich doświadczenia z wujem Samem są bardzo podobne do naszych z Rosją. Pytanie jak można być prorosyjskim Polakiem, a jakże wielu takich podniosło głowy po 2015. Sekta wyznawców Romana Dmowskiego np. Teraz jest najlepsza okazja, żeby pozbyć się tej V kolumny. Mamy to samo do zrobienia, co Rosjanie u siebie. Trzeba zmienić rząd.
Chyba nie tak miało wyglądać odcinanie siewców ruskiej propagandy od audytorium.
a ojciec k.wa rydzyk to co? jak nie sputnik bis? to jest dokładka do skandalu. wyłączyć tego ruskiego agento asap