Obywatele są uzbrojeni po zęby. Ekstremistyczne grupy działające w podziemiu liczy się w tysiącach. Nie, nie w Syrii, Libii czy Somalii. W USA

1

Wyglądałby niepozornie – gładko ogolony, krótko ostrzyżony facet koło pięćdziesiątki w kurtce khaki – gdyby nie ledwie dostrzegalny szczegół: maleńka flaga Konfederacji w kąciku oka, tam, gdzie więźniowie tatuują łzy. Nazywa się prawdopodobnie John Silver, choć w dark necie można znaleźć jego zdjęcia opatrzone innymi imionami: John Pettus (na cześć Wielkiego Smoka Ku Klux Klanu Edmunda Pettusa), John Riot (Bunt) albo Nigger Killer (zabójca czarnuchów). Dziennikarz śledczy „Birmingham Timesa" James Baron, najlepszy chyba w Stanach ekspert od ekstremy głębokiego Południa, już pod koniec lat 90. pisał, że „jeśli ktoś kiedyś siłą obali władzę w tym kraju, to na pewno Silver". Jego organizacja nie ma nazwy, siedziby, nie zostawia żadnych śladów. Wszystko mieści się w głowie Silvera – sieć kontaktów z wysoko postawionymi ludźmi w rządzie, na Kapitolu, w Pentagonie, we władzach stanowych, w biznesie, w kulturze, których łączy jedno pragnienie: zniszczyć Amerykę, jaką znamy.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Redaktorze Jarkowiec, dodam do pańskiej analizy kolejne, nie mniej odkrywcze i śmiałe stwierdzenie.
    Wszystko się kiedyś skończy.
    @xerra1
    Ziemia stygnie a slonce kiedys ekspoloduje. Cos nam w koncu zaskodzi. Pytanie tylko kiedy:)))))?
    Odp: My tego nie dozyjemy.
    już oceniałe(a)ś
    12
    1
    @j10000
    Słońce jest zbyt małe by eksplodować, słońce powiększy się i spuchnie tak, że obejmie również naszą planetę.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @xerra1

    Czas tez?
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    pogłoski o mojej śmierci są mocno przesadzone ....
    @skomand2010
    Zaraz nadejdzie, nawet nie zorientujesz się kiedy. Dla świata nawet pyłkiem nie jesteś, niczym.
    już oceniałe(a)ś
    4
    12
    <<< Gdyby latem 1917 r. ktoś stwierdził, że jesienią wielowiekowe imperium rosyjskie pod wodzą cara przestanie istnieć, zostałby uznany za wariata. >>>

    Gwoli ścisłości historycznej, latem 1917 carat nie istniał już od kilku miesięcy, imperium rosyjskie (nie takie zresztą wtedy wcale "wielowiekowe") straciło wskutek wojny najcenniejsze ludnościowo i gospodarczo obszary cofając się w Europie do granic z XVIII wieku, a w kraju narastała anarchia, rozkładając aparat administracyjny, gospodarkę i wojską. Tezę o rychłym upadku imperium - do którego nb. rzeczywiście ostatecznie niewiele brakło - głosiło wówczas wielu najświatlejszych w Rosji ludzi, a podzielało to przekonanie bardzo wielu ludzi zwykłych i z całą pewnością nikt nie uważał jednych ani drugich za wariatów.
    @kapitan.kirk
    Niewykluczone, iż znajomość faktów historycznych krępuje śmiałe wzloty tego czegoś, co niektórym dziś zastępuje staroświecki rozum.
    już oceniałe(a)ś
    6
    1
    @rafar
    U Pana Jarkowca "jeśli teoria nie zgadza się z faktami, tym gorzej dla faktów."
    już oceniałe(a)ś
    6
    4
    @kapitan.kirk
    "Gdyby latem 1917 r. ktoś stwierdził, że jesienią wielowiekowe imperium..." do tego miejsca przekonany bylem, ze chodzi o Austro-Wegry.
    Ktore to imperium takze zniknelo w tym czasie. Taki sezonowy urodzaj.
    już oceniałe(a)ś
    7
    1
    @kapitan.kirk
    Uważasz więc, że historia caratu jest dowodem na wieczność USA?
    już oceniałe(a)ś
    0
    2
    @calvados
    Nie - uważam że Autor, pisząc o historii, powinien ją znać.
    już oceniałe(a)ś
    7
    1
    @kapitan.kirk (Tezę o rychłym upadku imperium -... - głosiło wówczas wielu najświatlejszych w Rosji...):

    Autor dobrze nie zna historii Rosji, ale nie ma to znaczenia, bo rok, czy pół nie czyni wielkiej różnicy, a właśnie jesze pół roku wcześniej raczej nikomu trzeźwo myślącemu aż takie katastroficzne wizje nie przychodziły do głowy.

    Oczywiście w Rosji było z pewnością wielu różnych mniej i bardziej szalonych proroków, którzy na różne sposoby myśleli inaczej, ale to też nie zmienia postaci sprawy. Upadek caratu musiał zaskoczyć prawie wszystkich.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Ameryka się kończy.....kilka refleksji: zacznę od wypowiedzi jednego z amerykańskich pisarzy "pogłoski o mojej śmierci są przesadzone " to raz. Dwa: śmierć Ameryki przepowiadało już wielu o bardziej znanych nazwiskach i pisarzy i polityków Sartre coś tam mówił o śmierci imperialistów zza oceanu a Chruszczow zapowiadał przegonienie Ameryki pod względem gospodarczym w ciągu 20 lat. Trzy: autor pisze o śmiertelnym zagrożeniu ze strony kilku sfrustrowanych ",białasów "co to bawią się w rambo część którąś tam, a nie pisze o terrorze intelektualnym na uczelniach gdzie wszyscy boją się oskarżeń o rasizm, nie pisze o "cancel culture ",, o wzrastającym antysemityzmie w środowisku',młodej lewicy " pod hasłem antysyjonizmu...Ameryka przetrwała wiele kryzysów traumę po vietnamie to i poradzi sobie z kiloma "rambo " czy terrorem intelektualnym na uczelniach chociaż z tym drugim będzie trudniej.
    @marekpoplawski
    Po pierwsze tych "kilku sfrustrowanych białasów co to bawią się w rambo" niedawno zdobylo Capitol wiec raczej bym ich nie bagatelizowal.
    Po drugie autor bardzo wyraznie pisze o 'cancel culture'( "czego znakiem jest niedawne usunięcie z władz Republikanów kongreswoman Liz Cheney")
    Po trzecie antysemityzm i antysyjonizm to dwie kompletnie rozne postawy przy czym antysemityzm jest bardziej charakterystyczny dla psycho-prawicy a antysyjonizm dla psycho-lewicy .
    już oceniałe(a)ś
    10
    10
    @jecek123
    Coś konkretnego wynikło z tego "zdobycia" Capitolu? Jakaś wojna domowa wybuchła?
    Piszesz o nieuzbrojonych demonstrantach, którzy wdarli się do parlamentu i zostali powstrzymani. Wielka mi rzecz. Takie rzeczy dzieją się regularnie w gorzej zorganizowanych państwach, które mimo to są uznawane za demokracje.
    Z tym "cancel culture" natomiast, to mógłbyś tak idiotycznie nie żartować.
    Jakkolwiek nie jestem fanem kierunku w jakim podążyła partia republikańska, a byłem fanem ojca Liz Chaney, to dość logiczne wydaje się, że za sprzeciwianie się polityce własnej partii polityk musi się spodziewać jakichś konsekwencji. I tak nie są one równie drastyczne jak "cancel culture" na Rasiu i Zalewskim w wykonaniu Borysa Budki, czyż nie?
    Natomiast porównywanie sytuacji, która spotkała Liz Chaney do nagonki na ludzi za poglądy i niszczenie ich w sferze publicznej i zawodowej, poniżanie, zmuszanie do samokrytyki, jak w systemach totalitarnych, która odbywa się aktualnie na niektórych uczelniach w USA, to już naprawdę kompletna aberracja.
    już oceniałe(a)ś
    13
    8
    @jecek123
    Capitol zdobył tłum przypadkowych śmieszków. Nikt go nie bronił to został "zdobyty".
    Cancl Culture dotyczy przepisywania historii na nowo, a nie zmian na stanowiskach.
    już oceniałe(a)ś
    14
    2
    @pawel-l
    tlum przypadkowych smieszkow spladrowal Capitol, ukradl korespondecje i dane z laptopow senatorow i chcial powiesic Mika Penca i Mitta Romneya bo pomaranczowy przyglup powiedzial im ze wybory byly oszukane?

    "Cancl Culture dotyczy przepisywania historii na nowo" - ze co?? Ciekaw jestem co by powiedzial Mitt Romney an twoja definicje cancel culture...
    już oceniałe(a)ś
    5
    7
    @marekpoplawski
    Musisz zrozumieć, że to nie jest kwestia przepowiedni. To są historyczna fakty to coś jest, jak entropia która jest miarą chaosu.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @calvados
    "Entropia która jest miarą chaosu ".... to znaczy że niby co ?.....
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    @marekpoplawski
    Uzywając prostych słów, że wszystko ma koniec.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Też mam uczucie, że żyjemy w punkcie zwrotnym dziejów. Nasilenie fundamentalizmu, zmiany klimatyczne, polaryzacja społeczna, zanieczyszczenie środowiska... to może prowadzić do zaskakujących zmian, choć ostatnie przewroty były raczej niespecjalnie krwawe, to historia przyspieszyła bardzo gwałtownie. Procesy, które dzieją się na naszych oczach są wielowymiarowe i silne, a prowadzą w nieznane, w przeciwieństwie do zmian w 1989. Teraz nie kroczy z nami nadzieja i wiara, a lęk i niezgoda.
    Cóż - historia się nie kończy i nawet za 50 lat wciąż coś będzie przed nami, a to co się stało będzie wydawało oczywiste i łatwe do przewidzenia. Niektórzy doczekają Nowego Ładu w różnych konfiguracjach...
    @Bonica
    Nie. Nie żyjemy. Co 10-20 lat następuje spiętrzenie różnych wydarzeń, które wydają się współczesnym czymś wyjątkowym. A są zupełnie czymś cyklicznym. Z tym, ze tekstu powyżej bym nie brał pod uwagę. Wyjątkowo idiotyczny.
    już oceniałe(a)ś
    2
    4
    @Bonica
    Masz przeczucie nie uczucie.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Przebywam w USA 42 lata i od prezydentury Reagana obserwuje narastajacy podzial Amerykanow na glupich i madrych z szeroka skala natezenia madrosci jak to zwykle bywa wsrod ludzi dobrej woli. Te stany umyslu sa doskonale skorelowane z pogladami politycznymi: 90% glupich to Republikanie, zas madrzy to Demokraci i niezalezni. Wszyscy wiemy co Trump zrobil z Republikanow i nadal wodzi za nos tych kretynow. Ogolnym tlem tych podzialow jest edukacja, ktora jest droga. I w tym sek: biedni sa niemalze skazani na glupote, a glupich jest latwo przekonac do nawet najbardziej absurdalnych ideologii. Robi to wlasnie Trump od ponad pieciu lat i nadal nie jest sadzony za swoje przestepstwa. Nalezy podkreslic, ze wiekszosc lekarzy, inzynierow i pracownikow akademickich najbardziej cenionych uniwersytetow to juz nie sa Amerykanie. Podzial Ameryki jest realny!
    @hardy

    Pamietaj, ze ogladasz ten kraj swoimi oczami, w miejscu gdzie mieszkasz. Jestes w swojej "bance".
    Masz ograniczone mozliwosci komentowania tego, co sie dzieje w Poludniowej Karolinie i Vermont.
    Nie tylko w Stanach populisci dochodza do wladzy; czesto dochodza do wladzy tam, gdzie na przyklad system edukacji jest inny, niz w USA. Czyli edukacja, to nie wszystko.

    Nie wiem tez, co dokladnie masz na mysli piszac ze "wiekszosc lekarzy, inzynierow i pracownikow akademickich najbardziej cenionych uniwersytetow to juz nie sa Amerykanie". Chodzi o to, ze przyjechali do Stanow i tam robia nauke (tak bylo i jest dziesiecioleci)? Czy raczej o to ze mentalnie nie sa Amerykanami, chociaz urodzili sie w Stanach?
    już oceniałe(a)ś
    3
    4
    @MarcinFromJasoom
    A kim ty do diabla jestes aby pouczac? Znam Ameryke dozo glebiej niz ty chlopcze.
    już oceniałe(a)ś
    1
    7
    @hardy
    Sprawdź nazwiska autorów naukowych publikacji amerykańskich uniwersytetów. Swiadczą o głębokim drenażu mózgów z całego świata, co z kolei świadczy o pewnym rodzaju mądrości Amerykanów. Ameryka robi to od XIX wieku.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    @hardy
    Sporo racji, chociaż z tym rozumowaniem bogaty=wyedukowany=mądry bym uważał. Elektorat Republikanów to w znakomitej części odklejona od rzeczywistości szuria, a jest średnio rzecz biorąc zamożniejszy niż elektorat demokratów. Agresywne pajace, które zaatakowały Kapitol też do biednych nie należały.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Moja jest tylko racja, i to święta racja. Bo nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza. Że właśnie moja racja jest racja najmojsza!
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    "Gdyby latem 1917 roku ktoś stwierdził, że wielowiekowe imperium rosyjskie pod wodzą cara jesienią przestanie istnieć, zostałby uznany za wariata."
    Byłoby miło, gdyby pan Jarkowiec zechciał pamiętać o rosyjskiej rewolucji lutowej w 1917, która skończyła się jeszcze wiosną abdykacją cara, zaś monarchię przeobraziła w republikę. Uchroniłoby to pana Jarkowca przed publikacją przynajmniej tej jednej durnoty. Zawsze coś.
    @Diderrus
    w 1917, poza carem, nikt nie wierzył w ocalenie cesarstwa
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Panie Autorze Nie-Wiem-Kto, Imperium Rosyjskie upadło zimą 1917, nie jesienią. Latem 1917 istniała chwiejna republika rosyjska, co do rychłego upadku której nikt nie miał wątpliwości.
    Zanim będziesz kreślił swoje fantasmagorie, czy tam fantazmaty, poczytaj trochę. Nie zaszkodzi.
    już oceniałe(a)ś
    8
    0