Hierarchowie z wielu krajów (choć bynajmniej nie polscy) skłonni są nawet do uznania, że antykoncepcja to nie grzech, w każdym razie nie ciężki

Cytuję często „Tygodnik Powszechny”, ponieważ upatruję w nim znakomitego sposobu przekonywania, że Kościół mój to nie archaiczny dziwoląg.

W numerze z datą 17 maja świecki profesor teologii Józef Majewski pracowicie przekonuje, że wobec przedstawionych przezeń różnic poglądów kościelnych na temat antykoncepcji, także pośród biskupów, najlepiej zostawić decyzję sumieniu samych świeckich.

A dzieje tego kościelnego problemu doktrynalnego są takie, iż zaistniał on na fali posoborowej debaty jeszcze przed encykliką Pawła VI „Humanae vitae”. Została ona poprzedzona dyskusją z udziałem niektórych hierarchów, zainspirowaną przez Jana XXIII. Padały tam liczne śmiałe głosy, Paweł VI odrzucił je jednak. Czy była to głównie jego obawa, że podważy to mocno kościelny gmach nieomylności, czy też raczej względy czysto merytoryczne? Trudno powiedzieć.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    Droga Redakcjo,

    skąd przypuszczenie, że waszego czytelnika - przedstawiciela klasy średniej w wieku średnim - czyli typowego jak to mówią zawistnicy leminga- w ogóle interesuje co formalnie samotni starsi panowie mają do powiedzenia na temat m.in. kawałka lateksu nakładanego na mojego penisa ?
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Ciężkim grzechem to jest wmawianie ludziom, że grzeszą, bo nie chcą mieć dzieci, ale chcą się kochać. Jak facet jest zdrowy, to ma potrzeby seksualne i tak jak inne z tych z podstawy piramidy Maslowa, muszą one być zaspokojone, albo dochodzi do nieprawidłowości funkcjonowania organizmu. Wśród księży jest tyle problemów, bo w sposób sztuczny muszą ograniczać swoją seksualność, co w naturalny sposób jest sprzeczne z potrzebami ich ciał i umysłów.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0