Redakcje i biura wyglądają jak pokoje relaksu, ludzie nie muszą w nic klikać, więc bawią się kostką Rubika.

Ćwiczenie z futurologii, czyli jak może wyglądać ludzka praca w nieodległej przyszłości

Przede wszystkim nie ma tych cholernych kabli. Wszystko działa na baterie solarne, ładują się szybko, a jeśli ktoś pracuje długo po nocach, to może wytworzyć energię na specjalnym rowerze lub dzięki ściskaniu pięści, jak przy pobieraniu krwi. Żyły się napinają, a mięśnie pracują, wytwarzając odpowiednie ciśnienie. Kilka razy "pompuję" w ten sposób komputer, kiedy boję się, że nie starczy mi doładowania na puentę.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze