Włodzisław Duch: To rzeczywiście są zabawne sytuacje. Mnie się to też zdarza. Wytłumaczenie jest bardzo proste. Różne obszary mózgu ciągle łączą swoją aktywność w spójną całość. W pewnym momencie pojawiło się u pana pobudzenie struktur mózgu interpretowane jako intencja, że chce pan coś zrobić. Jeśli ta aktywacja współzawodniczy z innymi, czasami się zdarza, że nowe myśli wygrywają ze starymi. W naszych mózgach wiele procesów przebiega równolegle: na poziomie najwyższej kontroli jesteśmy świadomi tego, co mamy zrobić, ale pojawiają się myśli konkurencyjne. Dominującej myśli nie udało się całkiem wytłumić tych nowych komunikatów, więc one w końcu wpływają na nasze zachowanie i wypierają stare treści. Mózg gubi się w tych równoległych procesach. To jest czasami uciążliwe, ale tak po prostu działa nasz system.
Wszystkie komentarze