To nic nowego, zgoda, ale już niemal zapomnieliśmy, na czym nam powinno zależeć - mam na myśli, oczywiście, prawdę

Adam Zagajewski napisał, że był wielkim poetą. Antoni Libera wspomniał go jako geniusza. Ryszard Krynicki powiedział, że kocha wiele jego wierszy.

***

Ufam autorom tych wypowiedzi, sam od lat myślę o nim w takich kategoriach. Wielki, genialny, kochany - te słowa zawsze wydawały mi się trafne nie tylko w odniesieniu do poezji Stanisława Barańczaka, lecz także innych dziedzin jego twórczości. Zwłaszcza przekładów, nad którymi pracował tak, jak wypełnia się wielkie życiowe zadanie.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Marcin Ręczmin poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze