Gdy odbierała Nagrodę Kisiela dla najlepszego polityka 2011 roku, wypaliła:
- Jestem w szoku, bo mam wszystkie cechy, których nie powinien mieć polityk. Mam niewyparzony język, nie lubię się pokazywać, klnę i - przede wszystkim - nie gadam z ludźmi, których uważam za durnych. W ogóle z nimi nie obcuję.
''The Economist'' pisał o Bieńkowskiej w grudniu 2012 roku z mieszanką podziwu i niedowierzania . Jak to możliwe, że tak sprawnie zarządzająca unijną kasą minister nie ma wsparcia politycznego? Nie należy do żadnej frakcji, nie nawiązała żadnych politycznych przymierzy? Ba! W ogóle nie należy do Platformy!
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze