Nikoś i Kura to dwa gawrony, choć niektórzy mieszkańcy nazywają ich czasem krukami, a czasem wronami. Był pomysł, by wolierę nazwać „Ptasim DPS-em", w końcu stanęło na „Ptasiej Ferajnie", żeby niepełnosprawnym ptakom dodać mocy.
Początkowo opieką nad tymi zwierzętami mieli się zająć seniorzy, tyle że niektórym z nich pamięć płata figle, innym płatają części ciała. Obowiązek karmienia ptaków i sprzątania u nich mają teraz pracownicy. Kiedy na dworze jest ciepło, pod wolierę przyprowadzają też swoich podopiecznych.
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze