Z ANIELĄ GABRYEL, REŻYSERKĄ FILMU DOKUMENTALNEGO "RADICAL MOVE", ROZMAWIA URSZULA JABŁOŃSKA
– Po raz pierwszy poszłam na ich spektakl we Wrocławiu w 2016 roku, był to opus „The Living Room". Widz wchodzi do sali, w której scenografia jest zbudowana jak pokój dzienny – miejsce spotkania z drugim człowiekiem. Do widzów podchodzą aktorzy i proponują im coś do jedzenia i picia. W trakcie spotkania rozgrywa się zdarzenie performatywne, żywy strumień działań opartych na pracy z pieśniami tradycyjnymi oraz tekstami. Założeniem twórców jest poszukiwanie odpowiedzi na pytanie, czego potrzeba, abyśmy „przebudzili się zwróceni ku samym sobie, drugiemu człowiekowi i światu". To było dla mnie mocne przeżycie – od strony artystycznej i osobistej. Od razu po zobaczeniu sztuki byłam pewna, że chcę zrobić film o tym, czego tam doświadczyłam. Nie było łatwo wejść w ten świat. Udało się to dzięki temu, że spotkałam na swojej drodze wspaniałe kobiety, z którymi stworzyłam mocny zespół filmowy.
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze