Magda nie schudła umówionych pięciu kilogramów. Za poprawki sukni robione w ostatniej chwili zapłaciła dodatkowe 2 tysiące złotych.

Rozsądna panna młoda ma długie włosy i suknię w rozmiarze 36. A jeśli nie ma?

Na grupach facebookowych, np. „Rozsądne panny młode", „Nasz ślub i wesele", „Ślub po mojemu", pełno jest rad, jak sprawić, by włosy rosły szybciej, jak w cztery miesiące schudnąć 25 kilogramów lub w trzy tygodnie stracić kilka centymetrów w górnych częściach ciała. Że się nie da? Wszystko się da. Przecież można owinąć się na noc taśmą spożywczą, pić tylko soki albo podłączyć się do kroplówki.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    I to sa prawdziwe problemy, a nie jakieś tam śmieszne wojny i choroby.
    @messie
    Zdecydowanie. A w ogóle to tylko część problemów. A ceremonia? A oprawa gastro-muzyczno-dekoracyjna z eventami towarzyszącymi? Suknia i rozmiar to tylko jeden ze schodków ;)
    już oceniałe(a)ś
    30
    0
    @messie
    ale kręcą o nich filmy. fabularne. jak zdobyć upragnioną suknię ślubną:
    google: juelz ventura the bride
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    O Matko Borska! Czemu niektóre kobiety nadal wywalają grubą kasę na coś, co zamierzają założyć tylko raz??? A potem będą próbować sprzedac lub chociaż podarować tę kieckę innej dziewczynie, która planuje ślub - niezależnie od wzrostu, figury, rozmiaru i gustu przyszłej panny młodej... Często poprostu z sympatii i pewnie żalu, że coś tak drogiego musi wisieć nieużywane w szafie. Sama tego doświadczyłam kilka lat temu. Na szczęście nie pozwoliłam sobie niczego wcisnąć, kupiłam fajną białą suknię za jakieś 350 zł. Dziś szkoda mi, że to był strój na raz (wiecie, kwestie ekologiczne), ale przynajmniej miałam coś, co sama wybrałam, w czym ładnie wyglądałam i co nie było drogie.
    @TopolaSzara
    Ja kupilam sukienke w ASOS za kilkaset zlotych. Nawet kombinowalam, zeby kupic cos ekstra, w kolorze (slub cywilny), zeby potem zalozyc na imprezy, ale dalam sobie spokoj.
    już oceniałe(a)ś
    14
    1
    @TopolaSzara
    No właśnie. Poza tym jeszcze zapraszają ze sto osób z czego siedemdziesięciu nie będą potem oglądali przez następne 20 lat, zaciągają kredyty licząc że się zwróci w kopertach. Oto Wolska właśnie. Zastaw się a postaw się wiecznie żywe
    już oceniałe(a)ś
    32
    1
    @TopolaSzara
    Bo im wolno? Mi suknia od projektantki dała mnóstwo radości. Ślub cywilny, przyjęcie skromne, ale nie miałam ochoty z tej radości rezygnować. Kupiona za swoje. Dajcie żyć, naprawdę.
    już oceniałe(a)ś
    13
    25
    @souris
    No spoko, żyjcie. Sprawiajcie sobie radość. Tylko jak ona kosztuje to nie róbcie z tego problemu i nie zawracajcie innym czterech liter problemami z tych czterech liter.
    już oceniałe(a)ś
    30
    1
    @TopolaSzara
    A tak naprawdę artykuł jest o tym że małżeństwo,rodzina jest passe,fuj i fe.Najlepsze są związki lgbt++
    już oceniałe(a)ś
    0
    31
    @szoszan
    Nie ten temat ;)
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    Ja kupiłam przepiękną sukienkę wielorazowego użytku, bo białą z kwietnymi motywami. W sieciówce za wówczas 200 zł. Jak na tamte czasy i tak było drogo. Ale jeszcze moja córka będzie mogła ją założyć
    już oceniałe(a)ś
    8
    1
    @souris
    No, ale cały reportaż jest nie o życiu tylko o obłędnym katowaniu się żeby sprostać krwiożerczym "normom społecznym"
    już oceniałe(a)ś
    11
    1
    @TopolaSzara
    Kobiety wiedzą, co robią, tak? Nie przywalaj się patriarchalnie i szowinistycznie.
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    @TopolaSzara
    Moja przyjaciółka z dzieciństwa całe życie była gruba i pochodzi z grubej rodziny. Do ślubu schudła tak, że wyglądała jak patyczek - pięknie, ale też jak nie ona. Suknia była koszmarnie droga, cały ten ślub kosztował coś koło 100 tysięcy złotych. Rozwód był zanim wróciła do wagi wyjściowej.

    Dziś jest szczęśliwa w związku partnerskim, ze swoją nadwagą, z dziećmi. I jeszcze zostało jej z dwa lata spłacania kredytu na ten ślub, a kiecka została
    u byłego męża.
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    @sagrada
    Da się, a jak się nie ma 100k na ślub, to przytoczę mój przykład. Wesele za 12k (w centrum Warszawy), sukienka za ok 1k. to był 2019, do dzisiaj jesteśmy szczęśliwi, mamy 2 super dzieciaków. Ludzie do dzisiaj mówią, że mieliśmy jedno z fajniejszych weseli jakie pamiętają. Nie trzeba przestawiać się, na związek partnerski, bo ślub za drogi. Wystarczy pozbyć się nastawienia "zastaw się, a postaw się" i zrobić taki ślub na jaki nas stać. W naszym przypadku, musieliśmy ślub podzielić na 2 części obiadową i imprezową, i dla każdej części wynajmowaliśmy stoliki, a nie cały lokal. W sumie na ślubie było ok 80 osób. Wszyscy się super bawili, a za brak wodziryja i głupich gierek większość nam dziękowała...
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Ślub cywilny w 1998. Siódmy miesiąc ciąży (zagrożonej). Sukienka bawełniana z butiku (był upał, a poza tym nie warto był inwestować). "Wesele" na 8 osób. Do tej pory jesteśmy razem i życie nie najgorzej się rozwija. Tak więc naprawdę nie rozumiem tych cyrków. Nic od nich nie zależy.
    @mamagda33
    Miałam podobnie.
    Pozdrowienia :)
    już oceniałe(a)ś
    19
    0
    @messie
    Ja też, parę lat później.:)
    już oceniałe(a)ś
    10
    0
    @mamagda33
    Też tak miałem w 1980
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    @mamagda33
    Ślub tylko cywilny, czwarty miesiąc, więc ciut grubsza w talii. Sukienka w formie eleganckiej garsonki, był styczeń 1999, siarczysty mróz, buty wysokie choć raz, bo zwykle noszę płaskie. Wesele w formie obiadu z kolacją w knajpie, osób może ze 12. Jesteśmy razem i nadal nie lubimy szastać pieniędzmi, choć nas stać. Te panie krawcowe to ja bym zawstydziła wiele razy. Sama uwielbiam robić poprawki krawieckie. To moje hobby :) Przez te lata przybyło mi ok. 6 kilo co mnie troszkę denerwuje...
    Pozdrawiam serdecznie :)
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Wolałabym przeznaczyć te pieniądze na wycieczkę, schronisko dla zwierząt lub jakikolwiek inny cel ale nie na kieckę!!to bez sensu...i jeszcze dopasowywać siebie do sukienki rozmiarem?? koszmar!
    @YossarianYoss
    W normalnym świecie zdrowych na umyśle dorosłych ludzi, to ciuchy dopasowuje się do ciała, a nie na odwrót. Cyrk na kółkach co te baby odwalają przed ślubem.
    już oceniałe(a)ś
    29
    0
    Tak to jest, jak się kupuje kiecę za kilka tysięcy w pretensjonalnym salonie. Tymczasem coraz częściej można kupić suknię za kilkaset złotych i oddać do poprawek u zwykłej krawcowej na dwa tygodnie przed ślubem. Taka krawcowa raczej nie policzy grubych setek za swoją pracę, a i na chamskie komentarze zwykle sobie nie pozwala.

    Osobną kwestią jest próżność i lenistwo panienek, które na codzień tuczą się fastfoodem, ale na ślubie chcą wyglądać jak disneyowskie księżniczki. Do tego mamy zupełną nieświadomość własnej figury i tego, w czym wygląda ona dobrze, bo przecież najważniejsze jest to, co jest akurat MODNE. Co jest dość śmieszne, bo moda ślubna wałkuje kilka fasonów na krzyż od lat.
    @MinimalnieOczytana
    Aaaa, bo nadwaga jest wyłącznie moją winą! Bo jak mam nadwagę to na pewno dlatego, że jem fastfoody. Dzięki. Teraz już mam jasność. (Hm, tylko że ja fastfoodów nie jem.)
    już oceniałe(a)ś
    10
    21
    @Laola
    Tak tak, oczywiście. Wszyscy wiedzą, że nadwagę ma się dlatego, że jada się wyłącznie warzywa i gotowaną rybę, pije wodę, uprawia sport i chodzi codziennie co najmniej 15 km (jeżeli 20 km, to pojawia się zagrożenie otyłością).
    już oceniałe(a)ś
    21
    7
    @Laola
    Tak, nadwaga to Twoja zasługa. Nikt nie żyje w Twoim imieniu. Większość ludzi z nadwaga ma ja na własne życzenie, niewielki procent z powodu choroby chociaż większość chce to wmówić innym.
    już oceniałe(a)ś
    15
    6
    @exxxx2015
    no proszę, a specjaliści od otyłości twierdzą co innego. Ale co oni tam się znają, pchi, lekarze...
    już oceniałe(a)ś
    8
    9
    @Laola
    No to jesz co innego, tyle ze za duzo
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @Laola
    No ale po tym ostatnim akapicie dokladnie widać, że zazwyczaj to jest wina osoby. Ulubione potrawy: pizze, kebaby, ciastka z bitą smietaną. Kończy się dieta przedslubna - pierwsze co robią zamawiają pizzę - jeszcze w dni ślubu! choć czeka na nich góra jedzenia. Nic dziwnego, że potem panny młode ważą 70 kg.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Jak ja się cieszę, że jestem w związku partnerskim, a zamiast stresować się weselem żyję w spokoju
    @sefireczka
    To, czy się będziesz stresować weselem czy nie, zależy tylko od Ciebie ;) Nie ma obowiązku wbijania się w te okropne tiule i sztuczne koronki za tysiące cebulionów, znosić impertynencji bufoniastach bab w salonie mody ślubnej 'Esmeralda' ani weselicha nie trzeba wydawać na setkę gości. Kwestia wyboru. No i gustu.
    już oceniałe(a)ś
    22
    0
    @messie
    Moja sukienka na ślub kosztowała 400 złotych i nie ważyłam się od wielu lat.
    To kwestia priorytetów.
    już oceniałe(a)ś
    11
    0
    Po takim tekście to by była zaraz moja BYŁA krawcowa. No ale ja mam paskudny charakter
    @Mayyada
    Pewnie nie masz paskudnego charakteru, tylko jesteś dorosłą osobą ze zdrowo zbudowanym poczuciem własnej wartości. Też nie rozumiem dlaczego dorosłe kobiety pozwalają się traktować w taki sposób i jeszcze za to płacić :D Desperacja powinna mieć jednak jakieś granice.
    już oceniałe(a)ś
    26
    2
    czyli pokochał grubą, ożenił się z chudą, a po weselu wraca znowu gruba

    współczucia ;)
    @majgal
    Dlaczego współczucia ? Skoro pokochał grubą, to widocznie takiej chciał więc na logikę - jej 'poślubna' grubsza wersja też będzie mu się podobała.
    Zresztą kurde, bądźmy poważni. Ludzie chorują, starzeją się, ciało się zmienia czy się tego chce, czy nie. Nie ma co się za bardzo przywiązywać do zewnętrza, kocha się nie za to. Chyba ?
    już oceniałe(a)ś
    35
    1