Marie Kortenbusch, nauczycielka religii w katolickiej szkole średniej na północy Niemiec, z biciem serca otwiera mail. Nadawcą jest dyrektorka szkoły, dla której Marie przepracowała 30 lat. Jedno zdanie zwala ją z nóg. „Gdybyś miała więcej odwagi, to może oszczędziłabyś sobie tego całego cierpienia", pisze dyrektorka. Jest początek 2022 roku.
Rok wcześniej inna wiadomość wywróciła do góry nogami życie Marie i jej partnerki Moniki Schmelter, byłej pracownicy niemieckiego Caritasu. Została nadana przez teologa Jensa Ehebrechta-Zumsandego z archidiecezji w Hamburgu. Tytuł: „#outinchurch" (wyautowani w Kościele).
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Raczej aby być bardziej precyzyjnym, trzeba powiedzieć, że coraz mniej chrześcijański.
W końcu najwyraźniej to co napisane jest w Biblii mają za nic.
No!! coraz mniej w nim fałszu i obłudy katolickiej
Kpł 20,13 "Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, sami tę śmierć na siebie ściągnęli."
Sprawa jest prosta, albo uznaje się Biblię albo dopuszcza sodomię w kościele.
To jest albo / albo, nie ma nic po środku.
List otwarty do posła Macieja Giertycha
Drogi Panie Pośle!
Ostatnio słyszałem w którymś z Pana licznych wywiadów, że dla Pana, praktykującego katolika, homoseksualizm jest odrazą, tak jak jest to napisane w 3 Ks. Mojżeszowej 18:22 i nie można tego ominąć. Dziękuję za wszystko, co Pan robi, by edukować ludzi w zakresie Prawa Boskiego. Dużo się dowiedziałem, słuchając Pana wypowiedzi, i staram się podzielić tą wiedzą z jak największą liczbą osób. Gdy ktoś usiłuje bronić homoseksualistów na przykład, przypominam mu po prostu, że 3 Ks. Moj. 18:22 mówi jasno, że jest to obrzydliwość. Mimo tego potrzebuję Pana pomocy odnośnie kilku specyficznych praw, by móc je wdrażać w czyn.
1. Gdy spalam byka na ołtarzu ofiarnym, wiem, że to powoduje woń, która jest Bogu przyjemna (3 Ks. Moj. 19). Problem jest z moimi sąsiadami. Mówią, że dla nich zapach ten nie jest przyjemny. Czy mam ich ignorować?
2. Chciałbym sprzedać swoją córkę jako niewolnicę za karę, jak to opisuje 2 Ks. Moj. 21:7. W tych czasach, jaka byłaby, według Pana, najlepsza cena?
3. Wiem, że nie powinienem mieć kontaktu z kobietą podczas jej nieczystości miesięcznej (3 Ks. Moj. 15:19-24). Problem jest, jak się tego dowiedzieć? Usiłowałem zapytać, ale one często były obrażone moim pytaniem.
4. Moja żona po wielu latach straciła upodobanie w moich oczach. Znienawidziłem ją, gdyż odkryłem w niej odrażającą cechę, gadulstwo. Wypisałem jej list rozwodowy (5 Ks. Moj. 24) i chcę ją odprawić, tylko nie wiem, jak go jej wręczyć. Osobiście czy przez policję?
5. Mam jednego sąsiada, który uparcie chce pracować w dzień szabasu. W 2 Ks. Moj. 35:2 jest jasno powiedziane, że ma być skazany na śmierć. Czy moralnie jestem zobowiązany, by go zabić sam?
6. Jeden z moich przyjaciół twierdzi, że nawet jeżeli jedzenie owoców morza jest obrzydliwością (3 Ks. Moj. 11:10), to mimo wszystko jest mniej gorsze od homoseksualizmu. Nie zgadzam się. Czy może Pan osądzić?
7. W 3 Ks. Moj. 21:20 jest powiedziane, że nie mogę się zbliżać do ołtarza Boga, jeżeli mam problem ze wzrokiem. Muszę zdradzić, że noszę okulary do czytania. Czy muszę mieć wzrok 20/20 lub czy można negocjować?
8. Większość moich przyjaciół obcina sobie włosy, również w tzw. kołka, mimo że jest to jasno zabronione 3 Ks. Moj. 19:27. Jak oni mają umrzeć?
9. Wiem, że wg 3 Ks. Moj. 11:6-8, jeżeli dotknę skóry martwego wieprza, staję się nieczysty. Ale czy mogę nadal grać w piłkę nożna, jeżeli będę nosił rękawice?
10. Mój wujek nie respektuje 3 Ks. Moj. 19:19, ponieważ sieje dwie różne rośliny na tym samym polu. Jego żona zresztą również, ponieważ nosi ubrania z dwóch różnych materiałów (mieszaninę bawełny i poliestru). Ma również zwyczaj przeklinania. Czy naprawdę muszę zebrać całe miasto, by ich kamienować (3 Ks. Moj. 24:10-16). Czy nie moglibyśmy ich po prostu spalić żywcem podczas prywatnego zebrania rodzinnego, jak to zrobiliśmy dla tych, którzy sypiają z ich rodziną?(3 Ks. Moj. 20:14).
Wiem, że wnikliwie Pan przestudiował te tematy, i jestem pewien, że mi Pan pomoże. Dziękuję Panu jeszcze raz, za przypominanie nam, że słowa Boże są wiecznie niezmienne.
z poważaniem Jerzy Friediger
(znalezione w internecie)
Cóż - to prawda. Dlatego należy zadać sobie pytanie: czy chcę być katolikiem z całym dobrodziejstwem inwentarza, czyli rasistą, faszystą, homofobrm i mizoginem, czy jednak wolę pozostać przyzwoitym człowiekiem i zrezygnować z wierzeń prymitywnych pastuchów z pustyni sprzed dwóch tysięcy lat...
Czyli co, lesbijki są w porządku, bo w bajce nie ma o tym wzmianki? Cały KK jest oparty na siedzeniu po środku i wybiórczo traktowaniu wszelakich nakazów i zakazów ze Starego i Nowego Testamentu.
A w Kpł 20, 13 nie ma mowy o "ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną" (ciekawe, że kobiet nie wlicza się w "ktokolwiek"...) tylko o rozróżnienie pomiędzy różnymi pozycjami społecznymi mężczyzn i młodszych chłopców i związki pomiędzy nimi, czyli pederastię. Język oryginału używa dokładnie tego samego podziału co starożytni grecki, więc nie chodzi o wszystkich gejów, tylko o pederastów, którzy gwałcą dzieci. Ale spoko, tłumaczenie z tłumaczenia z tłumaczenia jest OK, bo mówi to co chcesz, co nie?
Niech Pan dalej czyta. "14 I rozgniewał się Mojżesz na dowódców wojska, na tysiączników i setników, którzy wracali z wyprawy wojennej. 15 Rzekł do nich: «Jakże mogliście zostawić przy życiu wszystkie kobiety? 16 One to za radą Balaama4 spowodowały, że Izraelici ze względu na Peora dopuścili się niewierności wobec Pana. Sprowadziło to plagę na społeczność Pana. 17 Zabijecie więc spośród dzieci wszystkich chłopców, a spośród kobiet te, które już obcowały z mężczyzną. 18 Jedynie wszystkie dziewczęta, które jeszcze nie obcowały z mężczyzną, zostawicie dla siebie przy życiu5. " Ksiega Liczb.
Ale przecież wiesz, że chrześcijanie odczytują Stary Testament w interpretacji ewangelicznej - więc te swoje argumenty kieruj do tych wyznawców judaizmu. którzy są podobnie drobiazgowi i skrupulatni w przestrzeganiu szczegółów Prawa Mojżeszowego jak biblijni faryzeusze.
Odróżniaj rzeczy podstawowe od drugorzędnych.
Ale czy z kolei Ty wiesz, że Stary Testament adresowany był do ludzi tak prostych, że musiał być rozumiany literalnie, przez co "interpretacja ewangeliczna" jest manipulacją, kłamstwem, herezją? Choć pewnie dla katolika to sprawa dziesięciorzędna.
Nie jest manipulacją. Nie jest. Prawo Mojżeszowe jest bardzo surowe, ale jest prawem, które miało na celu przygotować społeczność ludzi - rzeczywiście w swojej masie prostych i barbarzyńskich - do tego, aby w dalekiej przyszłości* część z nich zdolna przyjąć humanistyczne przesłanie Ewangelii. Jest, razem z zainicjowanymi przezeń kolejnymi pismami biblijnymi bardzo bogatą i ciekawą, dość wszechstronną literaturą - szczególnie na tamte czasy - która choćby uczyła czytać i pisać i motywowała do poszukiwania szerszej wiedzy jak i ogólnej mądrości. W każdym społeczeństwie, choćby nawet bardzo prymitywnym pojawiają się elity intelektualne, które przewodzą reszcie i poszukują filozoficznych prawd, wiedzy, mądrości - ale muszą mieć do tego dobrą podstawę. Dzięki ST starożytni Izraelici przestali być "dzikimi niepiśmiennymi pasterzami" i weszli do nielicznego grona narodów ucywilizowanych - o bardzo bogatej kulturze.
*Tak sobie wyobrażał oddziaływanie swej moralnej edukacji:
"Niech kropi jak deszcz nauka moja, Niech ścieka jak rosa mowa moja, Jak drobny deszcz na świeżą ruń, Jak ulewa na trawę."
5Moj 32:1
Stanowisko KK wobec osób tzw lgbt jest znane-vide katechizm KK.
Ponoc lgbt to 5% populacji,a GW powoli przekształca się w organ tejże,eskalacja mniej i bardziej poważnych tekstów nt lgbt jest potężna."Grzanie" tematu homoseksualistów itp jest już zgoła nudne.
Jeśli organizacja ta bierze publiczne pieniądze, to nie jest jej wewnętrzną sprawą, jakie wartości wyznaje.
A Helenia musiała wsadzić swoje trzy grosze w temat NUDNY!! Jaka z niej hipokrytka.
Obawiam się, że za rozważanie seksualności katolickiego panteonu zostaniesz oskarżona o obrazę uczuć religijnych. :D
A tobie kto broni być przyzwoitym człowiekiem?
myślę że idea utworzenia własnej organizacji jest wyjściem z wciąż idiotycznych sytuacji mających miejsce i wynikających z postępowania nakazanego przez jakąś tam bozię czy coś innego ale wciąż durnego. Rzeczona organizacja mogłaby mieć swoje tzw kuścioły i tamże swoich bośków których sami by tworzyli i robiliby z nimi co by chcieli i wg własnego życzenia.