Rozpaczliwie potrzebuję pozytywnie myślących amerykańskich herosów o kwadratowych szczękach.

Bardzo chcę wierzyć, że z pandemią już koniec, że czwarta fala – jeśli nawet nadejdzie – będzie słabiutkim wybrzuszeniem na wykresie. Choć zwykle lubię popkulturę ponurą i kasandryczną, teraz rozpaczliwie pragnę optymizmu. Państwo też?

Polecam w takim razie powieść science fiction „Projekt Hail Mary" Andy’ego Weira. Swoim debiutanckim „Marsjaninem" (sfilmowanym w 2015 przez Ridleya Scotta) podbił listy bestsellerów i przywrócił do życia fantastykę naprawdę naukową – taką, która na serio traktuje ten przymiotnik.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Marcin Ręczmin poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Bardzo przepraszam szanownego autora, ale w jednym z opowiadań Stanisława Lema, (przed którym niezmiennie chylę głowę) pod tytułem "Inwazja z Aldebarana" dochodzi do kontaktu, pomiędzy ziemianami, naszymi rodakami, oraz Aldebarańczykami, którzy przewidując problemy skonstruowali sobie robota nazywając go wdzięcznie Telepatetykiem.

    Aldebaranczycy prezentowali bardzo rozwiniętą cywilizację, więc by ułatwić sobie kontakt wykonali dokładną kopię Ziemianina, nie trudno zgadnąć rodem znad Wisły. Oryginał tejże kopii pokłócił się podczas libacji z innym mieszkańcem i gdy Aldebarańczycy maszerowali przez Polskę, kopia spotkała oryginał z którym jej wzorzec miał na pieńku.

    Jak łatwo się domyślić, oryginał stanąwszy oko w oko odezwał się do przeciwnika w te słowa. "Qrwa twoja mać dyszlem chrzczona" co Telepatetyk zgodnie z przeznaczeniem przetłumaczył następująco. "Matka frywolnych obyczajów potraktowana dyszlem w ramach obrządku religijnego". Gdy się chce kontakt zawsze nawiązać można.
    @calvados
    Źle pamiętasz. Było "A psia mać wasza chrrancowata dyszlem chrzczona",
    co zostało przetłumaczone na „Przodek czworonożnego ssaka płci żeńskiej, potraktowany częścią czterokołowego pojazdu w ramach religijnego obrządku polegającego na…" — kiedy powietrze zawyło mu nad mątwowatą głową i dosięgnął go zabójczy cios.
    Do tej pory "mać twoja chrancowata..." itd to moje ulubione, najcięższe przekleństwo.
    Lem potrafił pisać bez używania wulgaryzmów. Nawet słynny okrzyk bojowy Selektrytów brzmiał "Awruk!"
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Bzdury, prawdziwe, twarde scifi reanimowały przed Marsjaninem takie filmy, jak Moon i Interstellar.
    @miszcz_wincenty
    Tak to do dobre filmy .. Jak I Marsjanin.
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    @ kopa60
    Nom w Marsjaninie z jedną rzeczą strasznie przesadzili czyli z siła wiatru reszta była ok
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    Bardzo chętnie spróbuję, choć Artemis była bardzo rozczarowująca (nieznośna stylizowana na luzacką narracja, bohaterka o mentalności nastolatki). Czyżby Marsjanin był szczytowym osiągnięciem autora?
    @natassja
    O ile pamiętam bohaterka i narratorka Artemis jest nastolatką.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @natassja
    Niestety jak dotąd tak. Hail Mary nie dorasta. Fakt, że Marsjanin zawiesił poprzeczkę bardzo wysoko.

    Na szczęście to jest prawie gotowy scenopis i film może być lepszy niż powieść.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Czy Sitchin jest zawsze pomijany w takich zestawieniach, bo miał rację i to my jesteśmy na Ziemi obcymi, rasą niewolników sztucznie stworzoną przez innych obcych? :)
    już oceniałe(a)ś
    3
    2
    Po takiej rekomendacji spróbuję, choć "Marsjanin" mnie nie porwał. A co do obcych - przezież na pewno Pan zna schemat fabuł sci-fi, który wyszedł spod ręki Stanisława Lema i umieszczony jest w "Awanturach na tle powszechnego ciążenia". Żarty na bok - znam tylko jeden (oprócz "Solaris") opis kontaktu z istotami całkowicie obcymi (czy są rozumni? czy są świadomi? czy w ogóle są żywi?) i to jest "Ślepowidzenie" Wattsa.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Lem i Ryan Gosling. Dwa razy NIE.
    już oceniałe(a)ś
    1
    2
    "Amerykanie jesienią mają wystrzelić na Księżyc misję Artemis – na razie bezzałogową, ale jeśli się uda, na 2024 rok planowane jest już załogowe lądowanie (po 52 latach przerwy!)" - czy oni w ogóle byli na tym księżycu? zachowują się tak, jakby wybierali się tam pierwszy raz...
    już oceniałe(a)ś
    1
    17
    Film oglądałęm.
    Strata pieniędzy czyli 0/10.
    @Tytka
    Ten, który dopiero chcą nakręcić? Jesteś z przyszłości? Akurat do 2021 trafiłeś... ;)
    już oceniałe(a)ś
    25
    0
    @Tytka
    Bredzisz
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    @izbkp-edu
    Pewnie chodziło mu o Marsjanina, ale ze pewnie jest niczym mój zidiociały wuj więc jak w filmie nie ma łubudu co 5 minut to według niego film jest słaby
    już oceniałe(a)ś
    14
    0
    @Tytka
    Przeczytałem Twój komentarz. Strata czasu 0/10.
    już oceniałe(a)ś
    11
    0
    @Tytka
    Twoje istnienie jest stratą spermy.
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    @Tytka
    Z Twoją wrażliwością pojmowania świata powinieneś zostać przy oglądaniu Klanu i czytaniu papierowego wydania Faktu z kiosku. Daj sobie spokój ze sledzeniem recenzji filmowych i książkowych na tym portalu, tylko się będziesz frustrować :).
    już oceniałe(a)ś
    3
    0