Bardzo chcę wierzyć, że z pandemią już koniec, że czwarta fala – jeśli nawet nadejdzie – będzie słabiutkim wybrzuszeniem na wykresie. Choć zwykle lubię popkulturę ponurą i kasandryczną, teraz rozpaczliwie pragnę optymizmu. Państwo też?
Polecam w takim razie powieść science fiction „Projekt Hail Mary" Andy’ego Weira. Swoim debiutanckim „Marsjaninem" (sfilmowanym w 2015 przez Ridleya Scotta) podbił listy bestsellerów i przywrócił do życia fantastykę naprawdę naukową – taką, która na serio traktuje ten przymiotnik.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Aldebaranczycy prezentowali bardzo rozwiniętą cywilizację, więc by ułatwić sobie kontakt wykonali dokładną kopię Ziemianina, nie trudno zgadnąć rodem znad Wisły. Oryginał tejże kopii pokłócił się podczas libacji z innym mieszkańcem i gdy Aldebarańczycy maszerowali przez Polskę, kopia spotkała oryginał z którym jej wzorzec miał na pieńku.
Jak łatwo się domyślić, oryginał stanąwszy oko w oko odezwał się do przeciwnika w te słowa. "Qrwa twoja mać dyszlem chrzczona" co Telepatetyk zgodnie z przeznaczeniem przetłumaczył następująco. "Matka frywolnych obyczajów potraktowana dyszlem w ramach obrządku religijnego". Gdy się chce kontakt zawsze nawiązać można.
Źle pamiętasz. Było "A psia mać wasza chrrancowata dyszlem chrzczona",
co zostało przetłumaczone na „Przodek czworonożnego ssaka płci żeńskiej, potraktowany częścią czterokołowego pojazdu w ramach religijnego obrządku polegającego na…" — kiedy powietrze zawyło mu nad mątwowatą głową i dosięgnął go zabójczy cios.
Do tej pory "mać twoja chrancowata..." itd to moje ulubione, najcięższe przekleństwo.
Lem potrafił pisać bez używania wulgaryzmów. Nawet słynny okrzyk bojowy Selektrytów brzmiał "Awruk!"
Tak to do dobre filmy .. Jak I Marsjanin.
Nom w Marsjaninie z jedną rzeczą strasznie przesadzili czyli z siła wiatru reszta była ok
O ile pamiętam bohaterka i narratorka Artemis jest nastolatką.
Niestety jak dotąd tak. Hail Mary nie dorasta. Fakt, że Marsjanin zawiesił poprzeczkę bardzo wysoko.
Na szczęście to jest prawie gotowy scenopis i film może być lepszy niż powieść.
Strata pieniędzy czyli 0/10.
Ten, który dopiero chcą nakręcić? Jesteś z przyszłości? Akurat do 2021 trafiłeś... ;)
Bredzisz
Pewnie chodziło mu o Marsjanina, ale ze pewnie jest niczym mój zidiociały wuj więc jak w filmie nie ma łubudu co 5 minut to według niego film jest słaby
Przeczytałem Twój komentarz. Strata czasu 0/10.
Twoje istnienie jest stratą spermy.
Z Twoją wrażliwością pojmowania świata powinieneś zostać przy oglądaniu Klanu i czytaniu papierowego wydania Faktu z kiosku. Daj sobie spokój ze sledzeniem recenzji filmowych i książkowych na tym portalu, tylko się będziesz frustrować :).