Okazało się, że mogę żyć bez planów. Wirus wyczyścił kalendarz, upchnął nas w teraźniejszość, a ja się w to wpasowałam nad wyraz łatwo. Zawsze uważałam, że jak się nie ma planów, to co to za życie? Jedną nogą w grobie.

Dwa miesiące temu nie wiedziałem…

„Że nie ma granic w nienawiści. Wolałbym, żeby przełom kwietnia i maja nigdy nie nadszedł. Żebym nie dowiedział się z mediów o atakach na medyków i ich mienie. Utwierdziłem się w przekonaniu, że są ludzie (?), którzy nie zreflektują się nigdy”. Grzegorz Starzak

„Że jestem siwa jak gołąb. Mam 45 lat. Podejrzewałam, że coś się dzieje w tej materii, ale tak po babsku dbałam, aby fryzjer pojawił się na czas. Teraz widzę, jak życie mnie wycisnęło. Dokładnie wiem, od kiedy ukrywam sama przed sobą i przed bliskimi moment, kiedy posiwiałam. Uświadomić sobie ten cały proces, bezcenne”. Aneta

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Sebastian Ogórek poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Jak zwykle - świetne! Dziękuję
    już oceniałe(a)ś
    5
    0