Chcieliśmy stworzyć Kapuścińskiego, ale brakowało nam zdjęć z profilu. Potem nas oświeciło. Z Damianem Nenowem, współreżyserem filmu "Jeszcze dzień życia" na podstawie książki Ryszarda Kapuścińskiego

Damian Nenow - ur. 1983., absolwent łódzkiej Filmówki, związany z Platige Image.
Autor m.in. „Miasta ruin" o zburzonej Warszawie (animowany dokument dla Muzeum Powstania Warszawskiego) i „Paths of Hate" o lotniczym pojedynku myśliwców, który był wyświetlany na ponad 90 międzynarodowych festiwalach i zdobył 25 nagród

 Grzegorz Szymanik: Jak wpadłeś na pomysł, że reportaż o wojnie można zanimować?

Damian Nenow: Zaczęło się od Raula de la Fuente. To reżyser dokumentalista, Bask z pochodzenia. Kapuściński to jego mentor, Raul jeździ jego afrykańskimi szlakami. Był też w Angoli i spotkał bohaterów „Jeszcze dzień życia", rozmawiał z nimi i chciał zrobić film.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    BArdzo chcę zobaczyć ten film. Zapowiada się interesująco, a jako studentka dziennikarstwa z tamtych lat chcę zobaczyć to, co w Kapuścińskim zobaczyli młodzi. Jego zajęcia były oblegane nie tylko przez studentów dziennikarstwa.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0