Wnioski prof. Sowy są wstrząsające: wyżsi oficerowie podziemia, planując akcję w Warszawie, zachowywali się jak małe dzieci w piaskownicy.

Przez dziesięciolecia wydawało się, że spory o sens powstania warszawskiego przypominać będą awantury między wierzącymi a ateistami o istnienie Boga. Adwersarze nie mogli się zgodzić co do kwestii podstawowych ocen i skutków. Czy na przykład powstanie uratowało narodowego ducha w latach komunizmu, który zmaterializował się w pierwszej „Solidarności”, albo czy klęska 1944 zapobiegła krwawemu zrywowi wolnościowemu w 1956 roku. Wyglądało na to, że już zawsze z naukowej literatury powstańczej Polak będzie brał to tylko, co mu w duszy gra.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Tekst trochę emocjonalny, ale książka jest rzeczywiście przerażająca. Suche fakty w niej zgromadzone (zwłaszcza wyssane z brudnego palucha plany ogólnokrajowego powstania) nie zostawiają żadnych wątpliwości, że dowódców w aż takim stopniu oderwanych od rzeczywistości należałoby w zasadzie rozstrzelać.
    @berliner
    i dlatego Anders chciał postawienia Okulickiego przed sądem wojennym. Polskim sądem wojennym w Londynie - żeby nie było wątpliwości.

    Jedyne, co dziwi, to postawa Stalina, który z racji wyręczenia go w wymordowaniu kwiatu patriotycznej, polskiej inteligencji powinien obdarować Okulickiego dorodną willą na przedmieściach Moskwy, a nie ciągać po procesach.
    już oceniałe(a)ś
    41
    0
    @homo_lupus
    Mnie dziwi jeszcze, że mądry Anders ma dość głupawą córkę.
    już oceniałe(a)ś
    32
    3
    @bloop
    To, że jest się dobrym generałem nie oznacza, że będzie się dobrym ojcem.
    już oceniałe(a)ś
    26
    2
    @homo_lupus
    To nic dziwnego taką sowieci mieli metodą .Jagoda namordował to zlikwidował go Jeżow , Jeżowa Beria Berię Chruszczow itd .Nie ma człowieka nie ma sprawy . Akurat Okulicki miał możliwość poddania sie presji sowietów w czasie niewoli a potem możliwości .
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @bloop
    A od kiedy to wojskowi mają mądre córy ?
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    @berliner
    Od dawna tak uważałem i bardzo dobrze, że taka książka powstała. Bardzo zbliżyła nas do prawdy, jakby nie była trudna.
    już oceniałe(a)ś
    13
    0
    @bloop
    w starości nabrał zamiłowania do hazardu i, że tak powiem, knajpianych szansonistek. z jedną z nich zdarzyła mu się wpadka - której to wpadce nie użyczył swego nazwiska.
    już oceniałe(a)ś
    12
    0
    @homo_lupus
    Czemu dziwi? Standardem było (i jest) mordowanie świadków, w tym siepaczy z własnego nadania. Okulicki był klasycznym polskim bohaterem: przerośnięte ego, brak elementarnych predyspozycji i wykształcenia wojskowego, w głowie patriotyczne, "szlachecko-dworkowe" siano. Dodatkowo działał w pełnym oderwaniu od realiów, a polskie procedury konspiracyjne, na dole jako-takie, im wyżej tym bardziej przypominały środowisko, w którym Polacy czują się najlepiej: zamiast szkoły msza, zamiast mózgu szabelka. Idealny materiał na marionetkę w rękach inteligentnego, bezwzględnego gracza. A że gracz zdjął z pola pionka, który wykonał robotę, to jednak nic dziwnego. Tyrani tak mają.
    już oceniałe(a)ś
    19
    0
    A kogo interesują fakty? Tę bandę pajaców wystrojonych w koszulki PW i obwieszonych emblematami made in China? Z kotwicą na bejsbolach? Przecież cała ta mitologia wokół powstania ma służyć scaleniu prymitywów i dresiarzy pod szyldem "patriotyzm" i wytworzeniu homo-polacusa, który jest biegunowo różny od patrioty. Ten nowy "patriota", ma walić bejsbolem po łbie każdego, kto ma inne zdanie od linii partii na jakikolwiek temat, a do zamykania ust ma mu służyć właśnie Powstanie Warszawskie i inne tego typu "rzeczy", o których nasz "patriota" właściwie nie wie niczego. Wystarczy tylko: nie jesteś z nami, jesteś zdrajcą, który kpi z krwi prawdziwych Polaków.

    "Ludowi potrzeba zatem wroga. (...) Wroga rozpoznawalnego i naprawdę groźnego ma się we własnym domu lub na jego progu. Dlatego właśnie Żydzi. Dała nam ich boska Opatrzność, korzystajmy więc z tego i, na Boga, módlmy się,żeby nigdy nie zabrakło jakiegoś Żyda, którego należy się bać i nienawidzić. Potrzeba wroga, żeby lud nie tracił nadziei. Ktoś powiedział, że patriotyzm to ostatnie schronienie łajdaków; ludzie bez zasad moralnych owijają się zwykle sztandarem, a bękarty powołują się zawsze na czystość swojej rasy. Narodowa tożsamość to jedyne bogactwo biedaków, a poczucie tożsamości oparte jest na nienawiści - na nienawiści wobec tych, którzy są inni. Należy podsycać nienawiść, jest cnotą obywatelską. (...) Potrzeba zawsze kogoś kogo się nienawidzi, aby dzięki temu uzasadnić własną nędzę." Umberto Eco
    @ityle
    Teraz nie zydzi tylko arabowie .
    już oceniałe(a)ś
    17
    0
    @piotr67890
    natomiast mechanizm pozostaje bez zmian.
    już oceniałe(a)ś
    17
    0
    @ityle
    Cała prawda. Podobno kiedyś pewien dziennikarz zebrał się na odwagę i spytał Hitlera:
    " -A co by było, gdyby Żydzi nie istnieli?
    - Cóż, trzeba by było ich wymyślić."
    Powinno się to przypominać, gdy Kaczyński wypowiada się na temat, już nawet nie opozycji, ale wszelkich niezadowolonych. Wiem, skala inna ale osobowość wodza i sposób postrzegania rzeczywistości -podobne.
    już oceniałe(a)ś
    19
    0
    @ityle
    Eee, aNTYSEMITYZM NIE POTRZEBUJE zYDÓW DO ISTNIENIA.
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    @ityle
    Nie mieszajmy roznych spraw.

    PW wyniklo z bledow Montera, Bora i innych dowodcow. Nie nalezalo rowniez wspoodzialac z Armia czerwona, ale sie na nowo ukryc, schowac bron i czekac na okazje.
    Nie byloby zapewne PW gdyby zyl Grot.
    Dla ludzi takich jak moi rodzice PW wydawalo sie koniecznoscia, bo bali sie wywozki mezczyzn do Niemiec. Nie buyli to ludzie glupi. Latwo jest sadzic jak sie juz zna konsekwencje.

    Kibole, PiS itp bezprawnie uzywaja symboliki PW, choc nie maja do tego zadnego prawa. AK nie byla partia ani formacja polityczna. Za wykorzystywanie symboliki AK rzez cyniczne faszystowskie partie AK i jej dowodcy nie ponosza zadnej odpowiedzialnosci.
    już oceniałe(a)ś
    8
    1
    "zachowywali się jak małe dzieci w piaskownicy"
    Że też nas to jakoś nie dziwi. Że też to wciąż się podoba. Ten przerażający infantylizm.
    już oceniałe(a)ś
    102
    1
    Stalin miał swoich szpiegów w AK i Niemcy także. Niemcy mieli swoich szpiegów u Stalina, Sowieci u Niemców. Stalinowi było na rękę to, że Niemcy wyrżną AK i zniszczą Warszawę, Niemcom było na rękę to, że Stalin będzie czekał. Warszawa zniszczona, setki tysięcy ludzi zostało zamordowanych.
    Po wprowadzeniu stanu wojennego w 1981 roku wśród przywódców Solidarności byli tacy, którzy nawoływali do zbrojnego powstania. Na szczęście do tego nie doszło, a byłaby rzeź. Tak więc może troszkę zmądrzeliśmy, ale chyba tylko troszkę ...
    @futon
    Wielka to zasługa Lecha Wałęsy i tych jego doradców, którzy go naprawdę wspierali.. I cały ipn nic na to nie poradzi
    już oceniałe(a)ś
    44
    0
    @futon
    "Stalin miał swoich szpiegów w AK i Niemcy także. Niemcy mieli swoich szpiegów u Stalina, Sowieci u Niemców."

    Za dużo się Klossa naoglądałeś.

    "Po wprowadzeniu stanu wojennego w 1981 roku wśród przywódców Solidarności byli tacy, którzy nawoływali do zbrojnego powstania."

    Serio? Podaj nazwiska i źródła.
    już oceniałe(a)ś
    2
    20
    @futon

    W momencie, gdy Stalin zobaczył Warszawę wykrwawioną i burzoną odetchnął z ulgą, dostał bowiem w podarunku wspaniały prezent, gdyż zrównana z ziemią Warszawa znaczyła, że nie będzie zaciekle broniona przez Niemców, ponadto pozwoliło mu to dać kilka miesięcy wytchnienia przed błyskawiczną i udaną ofensywą styczniową. Niemcy z współpracą z KG AK pomogli Stalinowi, został zniszczony naturalny ośrodek oporu narodowego przeciwko sowietyzacji Polski.
    już oceniałe(a)ś
    16
    0
    @miernota
    I to jest argument za zburzeniem PKiN i odtworzeniem tam przedwojennej siatki ulic. Oczywiście to nie nastąpi, również dlatego, że część sowieckości nadal pokutuje w warszawiakach - tych starych, pamiętających PRL-owską Warszawę.
    już oceniałe(a)ś
    2
    14
    @indywidualismus
    Zburzenia PKiN chcą tylko obywatele wyklęci. Normalni warszawiacy są za jego istnieniem i funkcjonowaniem na pożytek mieszkańców. CBOS robił badania :-)
    już oceniałe(a)ś
    15
    1
    @indywidualismus
    Zburzyc PKiN - typowe polactwo.
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    @anj2
    Morawiecki, Gwiazda
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    @indywidualismus
    Ile pieniędzy na realizację tego pomysłu jesteś gotowy wpłacić ?
    Zadeklaruj się i rozpocznij zbiórkę
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Ze łzami w oczach mówię": "zagłada Warszawy na własne życzenie i na rozkaz rządu londyńskiego". Jak można było posłać kwiat młodych Warszawiaków, z GOŁYMI PIĘŚCIAMI na czołgi i uzbrojone po zęby woj-sko hitlerowskie? Wydający rozkaz rozpoczęcia powstania, był albo umysłowo chory albo idiotą od uro-dzenia. Powinno się go oskarżyć o tę zbrodnię, nawet pośmiertnie a kolejne rocznice tej tragedii narodo-wej należałoby czcić w MILCZENIU PEŁNYM ZADUMY a nie wg "PiS-pompy i szaleństw Antka".
    @zd46zd
    A skąd to jest przeklejone?
    już oceniałe(a)ś
    1
    5
    @zd46zd
    "na rozkaz rządu londyńskiego" skąd to zostało wzięte ? Z jakiegoś materiału propagandowego z początku PRL (przed 1956 r) ? Przecież rząd londyński był przeciw, bo prosty nieemocjonalny rachunek pokazywał, że straty muszą przekroczyć korzyści. To nieszczęście spowodowało kierownictwo AK w kraju. I ten przypadek pokazuje niebezpieczeństwo bezmyślnego wychowywania młodzieży w duchu patriotyczno-powstańczym, tak jak było przez II wojną i niestety jak się to znowu robi teraz. Bo za jakiś czas młodzież dorośleje zaczyna rządzić, ale jej archaiczny sposób myślenia powoduje, że podejmują szkodliwe dla obywateli decyzje.
    już oceniałe(a)ś
    13
    1
    @zd46zd
    Powstanie wybuchło WBREW rządowi londyńskiemu. Rozkaz wydał komendant główny AK i delegat rządu na kraj. Rząd londyński jest co najwyżej winny tego, że dał im takie uprawnienie. Dodajmy, że obaj zostali skołowani przez oszołomów-dywersantów sowieckich w sztabie, różnych Chruścieli i Okulickich. Ten drugi rzadko kiedy bywał trzeźwy. Jest jednak jeszcze jeden, poważniejszy aspekt sprawy. Przed wojną system szkolenia był taki, że do kapitana włącznie oficer miał być "kogucikiem", od majora wzwyż miał myśleć i kalkulować. Teraz, w 1939 r. większość generalicji trafiła do oflagów (poza Sosnkowskim), jedna trzecia korpusu oficerskiego trafiła do dołów leśnych w Katyniu i Charkowie. Ich miejsca zajęli "generałowie czasu wojny", czyli pułkownicy-majorowie-kapitanowie. Kto miał myśleć i kalkulować? Żaden polski generał II W. Św. niczym się nie wykazał. Każda polska akcja tej wojny po 1939 r. to krwawe jatki. I co? odzyskali Polsce niepodległość? G...o!!! To po co to było?
    Powstańcy W-wy utłukli 1500 Niemców, najgorszych szumowin, jakie świat widział, tracąc 15 tys. ludzi, niedoszłych elit. Warto było? A ofiar cywilnych było grubo ponad 100 tys. Warto było?
    już oceniałe(a)ś
    22
    0
    @empi4822
    Swieta racja.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @gandalph
    Stalin naciskal na Churchilla, a Churchill na Mikolajczyka, zeby pomoc Armii Czerwonej. Mikolajczyk zas na dowodztwo AK. Ale Sosnkowski potepil powstanie.
    Oddzialy Berlinga, ktore probowaly pomoc powstancom byly surowo karane. Pamietam karna kompanie, ktora poslano za kare 17 stycznia w pierwszej linii. Przezyl tylko dowodca.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    narescie glosno sie mowi, pisze..
    to takie nasze tabu narodowe
    glupota.
    @Malpa Z Paryza
    Wcześniej też były takie książki i to wydawane najpierw w Londynie np. Jana M. Ciechanowskiego jej tytuł to chyba "Powstanie Warszawskie w świetle dokumentów" dziś jest też dostępna w Polsce pod trochę innym tytułem.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Trzeba jasno powiedzieć, że korzyści z powstania nie było żadnych. Powtórzę: żadnych. Żadnych - prawdą jest powiedziane po trzykroć. Jeśli ktoś bredzi o "ratowaniu narodowego ducha", to powinien zawinąć się w kaftan bezpieczeństwa, zanim zrobią mu to inni.
    już oceniałe(a)ś
    72
    1
    A jak w ostatnim dniu Powstania Warszawskiego wyglądały gabinety polskich "pasibrzuchów i bonzów" w Londynie, tzw. "rządu londyńskiego"? Oni nie wąchali prochu, nie ginęli ale podpalili Warszawę pijąc "whi-sky, herbatkę i paląc cygara". Nie na próżno gen. Wł.Anders oskarżał pieczeniarzy o niepotrzebne o obłęd-ne wzniecenie powstania, zagładę Warszawy i śmierć ponad 200 tys. młodych ludzi, to on mówił, że nie mieli do tego prawa. Nikt z nich nie poniósł zasłużonej kary oskarżając 1AWP, polskich żołnierzy. Kto uzgodnił ze sztabem radzieckim zasady ataku? Nikt. Rząd londyński, jak obecnie PiS, był skłócony z całym światem.
    @zd46zd
    A wicepremier Morawiecki jest przez 63 dni w roku abstynentem dla uczczenia Powstania Warszawskiego - tak oświadczał w kampanii wyborczej.
    już oceniałe(a)ś
    12
    1
    @zd46zd
    Uzgadnianie ze sztabem radzieckim miało miejsce w Wilnie. Z wiadomym skutkiem.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0