Składowiska odpadów nie widziałem. Jest na górze rafinerii, a tam chodzić nie możemy. Ale o czwartej nad ranem jeździli po terenie rafinerii ze zgaszonymi światłami i przewozili zbiorniki

Sierpień 2017. Posiedzenie komisji Rady Miasta w Gorlicach. Radna chce zapytać o miejscową rafinerię, siedzący obok kolega mówi, że nie będzie się wychylał.

– Dlaczego?

– Boję się o dzieci – odpowiada radny.

Upadek

W 2005 r. w Gorlicach w Małopolsce padła rafineria ropy naftowej Glimar – lider produkcji paliw silnikowych – która dawała kilkaset miejsc pracy. Jej szefowie byli podejrzewani o wyprowadzenie pieniędzy i kontakty z mafią paliwową, ale zostali uniewinnieni, jeden z nich przesiedział w areszcie kilka miesięcy.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Nie ma czegoś takiego jak zanieczyszczenie środowiska, efekt cieplarniany itede... Prawicowi "naukowcy" nie wierzą w te lewackie historie ;-) W mauserach na pewno są witaminy. Trzeba je podać okolicznej dziatwie!
    już oceniałe(a)ś
    16
    0
    grubo, 1600 ton po 1500-3500zł
    @koziol_mail
    Podejrzewam, że koniec końców za utylizację zapłacą podatnicy..
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    A nazwiska ilustratora to gdzie szukać? "credit"pod ilustracją to rzecz w cywilizowanym świecie święta, tak jak pod każdym artykułem. Inaczej zachodzi podejrzenie że brak nazwiska autora wiąże się z jakąś ściemą. Oddajcie ".arowiczowi" jego przywilej.
    już oceniałe(a)ś
    2
    4