Andrzej Chmiel: W moim pionie było ponad czterysta osób, sto kilkadziesiąt dostało nową propozycję pracy. Wróciły z uśmiechem. A ponad dwieście dalej czekało na telefon. Po kilku dniach stało się oczywiste, że telefon już nie zadzwoni

„Szanowny Panie Redaktorze, przeczytałem Pana artykuł na temat Krajowej Administracji Skarbowej. Pragnę Panu przekazać, że to, co się dzieje w KAS, to bułka z masłem w stosunku do wygaszanej Agencji Nieruchomości Rolnych”.

Natychmiast odpisałem. No i teraz siedzimy, wyciągam dyktafon.

– Chce pan być anonimowy?

– Nie mam już powodu, żeby się ukrywać.

Nazywam się Andrzej Chmiel, mam 63 lata, z wykształcenia jestem architektem krajobrazu po warszawskiej Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Od 30 lat mam uprawnienia konserwatorskie, jestem członkiem Polskiego Komitetu Narodowego Międzynarodowej Rady Ochrony Zabytków ICOMOS.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Podli ludzie dorwali się do władzy i mamy "paranoję i skretynienie".
    już oceniałe(a)ś
    55
    1
    ilu z "wygaszonych" głosowało na dojną zmianę ?
    @ps73
    Wiekszosc
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Od kilku lat chwytam się różnych zajęć, wizyta w urzędzie pracy jest dla mnie upokarzająca, a ilość dokumentów które trzeba przedstawić aby udowodnić że jest się bezrobotnym jest porażająca( jak wiedza niektórych naszych pożalsięboże liderów). Często rozmawiam z osobami w sytuacji podobnej do mojej i najważniejsze dla nas jest właśnie posiadanie jakiegoś "sensownego" zajęcia. Spanie cały dzień, chlanie- również cały dzień, nic nie daje
    już oceniałe(a)ś
    34
    0
    Czytaliście powieść "Saszeńka"?
    Czytając ten tekst mrowie przeszło mi po plecach.
    Ten sam klimat.
    Nagle jakby nie było niektórych ludzi. Jakby stali sie niewidzialni. Wymazani.
    Na razie z miejsc pracy.
    Ciekawe kiedy zaczną w Polsce znikać ludzie z ulicy.
    już oceniałe(a)ś
    34
    1
    Pieprzyć dobrą zmianę i pogonić tych kryminalistów.
    już oceniałe(a)ś
    30
    0
    To jeszcze nie koniec. W kolejce do wygaszania stoją już pracownicy Zarządów Melioracji i Urządzeń Wodnych, a zaraz po nich przyjdzie kolej na Dyrekcje Ochrony Środowiska
    @eliot_rosewater
    Z dziennikarzami i urzędnikami ministerialnymi i wojewódzkimi oraz pracownikami SSP będzie jakieś słabe 100 k ludzi na zielonej trawce. To musi walnąć, i oby za życia gnoma, bo jak walnie, to on tego nie uratuje, a inny mógłby.
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    @evito99
    Nie. To byłoby zbyt proste. To nie paranoja, ani skretynienie.
    To jest celowe i z premedytacja pokazywanie kolejnym grupom zawodowym i spolecznym pelni władzy ABSOLUTNEJ.
    To zastraszanie i podporządkowywanie ludzi.
    "Patrzcie. Jesteśmy wszechwładni. Jesteśmy panami waszego losu. Od naszego kaprysu zależy czy ciebie wyniosiemy czy podepczemy."
    To świadome działanie by sparaliżować psychikę.
    Ja pierdo.le.
    Oni bezwzględnie sięgają po najgorsze mechanizmy zarządzania społeczeństwem.
    To już nie jest zwykła manipulacja.
    To jest psychiczny terror.
    już oceniałe(a)ś
    25
    1
    zawsze można pójść pracowac do marketu, albo KFC. zapewne taką zwolnieni usłysza odpowiedź.
    @qwerfvcxzasd2
    A co masz przeciwko pracy w markecie, albo KFC?
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @qwerfvcxzasd2
    Mylisz się ) Zostałam pozbawiona pracy mając 50 lat .Nawet w punkcie lotto stwierdzono ,że jestem za stara :(
    już oceniałe(a)ś
    1
    0