– Mieszanka tradycyjnej muzyki neapolitańskiej i synthpopu. W Neapolu, gdzie w latach 80. narodził się neomelodic, słychać go dziś na każdym rogu.
Dla tutejszych nastolatek Emiliana Cantone, gwiazda tego gatunku, jest ważniejsza
niż Beyoncé.
– Bo śpiewa w neapolitańskim dialekcie o sprawach, które są bliskie neapolitańczykom. Tutaj lokalna tożsamość jest bardzo silna, ludzie czują się związani ze sobą i z miastem. Nie tylko przez język, którego ja, rzymianin z urodzenia, w ogóle nie rozumiem, ale też przez pewien kodeks wartości i styl życia. Piosenkarze neomelodic śpiewają o tym, jak wygląda życie w i bassi, domach przy wąskich uliczkach Neapolu, o dramatach miłosnych, no i oczywiście o chłopakach z ulicy.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze