Tekst archiwalny z 2001
Wieś Wólka na skraju Puszczy Kampinoskiej, 14 listopada 2000 r. Zaraz nastąpi otwarcie klubu jeździeckiego Garo należącego do Tomasza Gudzowatego, fotografika, dwukrotnego laureata World Press Photo (zdjęcie gazeli między młodym a dojrzałym gepardem; za sekundę matka nauczy dziecko, jak zabijać). Gdzieś przechadza się prezydent, przewodniczący wielkiej partii (i zapewne przyszły premier) gwarzy z byłymi premierami, byli ministrowie i prezesi kłaniają się wyższym oficerom... Tytułami gości można obdzielić kilka kolumn pism interesujących się rozrywkami ludzi ze sfer zwanych wyższymi. Przybył nawet ów ekspremier, który kiedyś polecił podwładnym, by nigdy nie zdarzyło im się wystąpić na jednej fotografii z ojcem gospodarza, znanym biznesmenem Aleksandrem Gudzowatym. Ale podczas fety na otwarcie wspaniałej stadniny nawet nie wypada mu o tym pamiętać.
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze