Sukces "Wesela" Wyspiańskiego sprawił, że Młoda Polska przestała być domeną grupki malarzy w pelerynach, topiących w absyncie ból istnienia.

Równo 120 lat temu, 16 marca 1901 r., w krakowskim Teatrze Miejskim (który nie nosił jeszcze wówczas imienia Juliusza Słowackiego) zdarzyło się coś niesamowitego: premiera „Wesela” Stanisława Wyspiańskiego. Mamy dramaty nie gorsze od „Wesela”: „Dziady”, „Kordian”, „Zemsta”… Ale z wielkich polskich dramaturgów Wyspiański najlepiej potrafił zespolić tekst z teatrem; najlepiej umiał zaaranżować tę znajdującą się w gmachu na placu Świętego Ducha „wielką scenę: dwadzieścia kroków wszerz i wzdłuż”, tak aby przedstawienie działało nie tylko słowem, ale ruchem, gestem, światłem, muzyką (cytat tym razem z „Wyzwolenia”, nie z „Wesela”).

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Ofiara ówczesnej medycyny. Z samym syfilisem jeszcze by chłopina co pociągnął.
    Po leczeniu rtęcią - (jak to na Zwierzyńcu i w Bronowicach się do dziś mówi) - ni mioł szansy.
    już oceniałe(a)ś
    19
    1
    Zainteresowanym Stanisławem Wyspiańskim i Młodą Polską polecam świetną biografie autora "Wesela" napisaną przez Monikę Śliwińską pt. "Wyspiański: dopóki starczy życia".
    @lotrek 47
    Dzięki za polecenie, właśnie kliknęłam tę książkę. Pozdrawiam :)
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @lotrek 47
    dzięki.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Znakomite. Aż chce się czytać. I przychodzi wizja z innego "Wesela" oglądanego w młodości w Teatrze Wielkim" "Miałeś chamie zloty róg" Czy ktoś kiedyś doniesie do celu?
    @qamyq
    Serce skłania ku tak, rozum ku nie. Szczególnie, że "złoty róg" to bardziej rozum.
    PS. Choć parę razy, na niebyt długo, ale się udało.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @tt
    Znowu przepadł
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    "Mamy dramaty nie gorsze od „Wesela”: „Dziady”, „Kordian”, „Zemsta”
    Tylko tak się składa, że żaden z tych dramatów nie wyszedł poza polskie sceny. W odróżnieniu od polskich dramatów napisanych w XX w.
    @tt
    No i co z tego ? To było pisane o Polakach dla Polaków ( wówczas sporo z nich nawet nie wiedziała, że są Polakami :) masz sporo literatury i innych sztuk wysoko cenionych i w ówczesnym i dzisiejszym świecie, ale akurat tak romantyzm jak i ruch młodych zamykał się mocno w bańkach narodowych. Przecież to czasy, gdy dopiero tworzyły się nowoczesne pojęcia narodu. Ppza tym do czego odnosisz ten świat ? Kultury europejskiej czy światowej ?
    już oceniałe(a)ś
    7
    2
    @tommywolf
    A to z tego .)) że pomimo niewątpliwej wartości artystycznej są "o Polakach dla Polaków"... a nie dla ludzi ,)
    już oceniałe(a)ś
    0
    3