Grzegorz Motyka - historyk, politolog, pracownik Instytutu Studiów Politycznych PAN
Chyba nie ma w Polsce nikogo, kto by choć raz w życiu nie przejeżdżał przez stację kolejową w Kutnie. To miejsce legendarne i obecne w popkulturze, pojawia się np. w serialu „Zmiennicy”.
Mało kto zwraca uwagę na to, że przez Kutno przebiegała główna linia transportu i zaopatrzenia wojsk sowieckich stacjonujących w Niemczech. Przejeżdżały tędy liczne pociągi wojskowe, przemknął przez stację latem 1945 r. nawet sam Stalin, jadąc na konferencję w Poczdamie. Jej strategiczne położenie na trasie Warszawa – Poznań – Berlin sprawiło, że w latach 1945-46 znajdowała się na niej sowiecka Etapowo-Dozorowa Komendantura nr 22 oraz Posterunek Wojsk Ochrony Kolei NKWD nr 2. W placówce dowodzonej przez mjr. Zimaskowa było pełno roboty.
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Czy byłeś kiedyś w Kutnie na dworcu w nocy
Jest tak brudno i brzydko, że pękają oczy
okrutne Kutenko!
tyś miłość mi odjęło
jak ręką..."