Francuski pionier lotów balonem Jean-Pierre François Blanchard wykonał pierwszy lot balonem na ziemiach polskich. W obecności króla Stanisława Augusta wystartował około godz. 13 z ogrodu znajdującego się w miejscu, gdzie dziś przebiega ul. Foksal w Warszawie. Siedmiokilometrowy lot, podczas którego Blanchard wzniósł się na wysokość 2 km (według niektórych źródeł na 3,5 km), trwał 49 min i zakończył się w Białołęce. Blanchard był znanym w Europie baloniarzem, zanim przyjechał do Warszawy, odbył europejskie tournée, latając balonem w Niderlandach, Czechach, Prusach (w ówczesnym Breslau, dziś Wrocławiu) i Anglii. W 1785 r. zasłynął też z udanego skoku z balonu ze spadochronem wynalezionym dwa lata wcześniej przez Louisa Lenormanda.
Wszystkie komentarze
To trochę niezręczne sformułowanie. Mołotow był zwolennikiem porozumienia z Hitlerem, bo tak mu kazał Stalin. Gdyby mu kazał coś odwrotnego (jak się zresztą stało później, w 1941), to Mołotow byłby największym wrogiem takiego porozumienia.
Pzdr
Dokładnie. Warto dodać, że największym błędem politycznym Becka był flirt z Niemcami. Beck prowadził politykę zupełnie przeciwną polityce Dmowskiego, czyli izolowania Rosji od spraw europejskich oraz flirtował z Niemcami stwarzającym możliwość "paktu Beck-Ribbentrop" dla ZSRR zabójczego. Stalin zawarł pakt z Hitlerem, żeby zachować możliwość manewru: albo Zachód w razie ataku na Polskę ruszy na Niemcy i zacznie się wojna między "państwami imperialistycznymi" z "neutralnym" ZSRR, albo Zachód się nie ruszy i ZSRR ze względów strategicznych zajmie pół Polski,b o niby dlaczego miałby pozwolić, aby cała Polska i jej zasoby dostały się w ręce Niemców ? Psioczymy na pakt Ribbentrop-Mołotow, ale jednak Rosjanie, mimo nalegań Hitlera, że mają ruszyć 2 września CZEKALI do 17 września aż Francja ruszy z Anglią przeciwko Niemcom. Gdyby Anglia i Francja natychmiast zaatakowały Niemcy z zachodu, postanowienia paktu Ribbentrop-Mołotow pozostałyby na papierze, gdyż Moskwa nie miała żadnego interesu walczyć wspólnie z Niemcami przeciwko Anglii, Francji i Polsce...
Kaukaski bandyta Stalin czekał aż jego wspólnik Hitler odwali brudną robotę dobije Polskę a on przyjdzie z pomocą robotnikom i chłopom Zachodniej Białorusi i Zachodniej Ukrainy. To był plan minimum. Plan maximum kaukaskiego bandyty Stalina to wejście do wojny gdy Zachód, Niemcy i Polska wyniszczyłyby się w kolejnej Wielkiej Wojnie i mógłby podbić całą Europę, A pakt Ribbentrop Beck to wymysł kremlowskiej propagandy
Przecież nominowanie Mołotowa na stanowisko komisarza spraw zagranicznych miało właśnie na celu sojusz z Niemcami. Jego poprzednik Litwinow, ze względu na żydowskie pochodzenie i silnie antyfaszystowskie poglądy był dla nazistów całkowicie niestrawny. To był dla Hitlera bardzo czytelny gest. Dodajmy, że to Litwinow był architektem porozumienia z Polską (pakt o nieagresji z 1932), doprowadził też do wznowienia stosunków dyplomatycznych ze Stanami Zjednoczonymi (1933) i przystąpienia ZSRR do Ligi Narodów (1934).
Brytole mają dużo na sumieniu, oj dużo.