Wydany został dekret o utworzeniu Głównego Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk, który weryfikował prawomyślność treści podawanych przez prasę, wydawnictwa książkowe, rozgłośnie radiowe, w późniejszych latach telewizję, a także zawartych w filmach, spektaklach i wszelkich widowiskach publicznych. Wraz z wprowadzeniem cenzury pojawiły się nazwiska, tematy i sformułowania, których nie można było używać w publicznym przekazie. Ingerencji cenzorskich nie można było zaznaczać w tekście, nie było też możliwości odwołania się do sądu. Centrala GUKPPiW znajdowała się w Warszawie przy ul. Mysiej i miała oddziały w każdym województwie. Urząd został zlikwidowany w kwietniu 1990 r.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Może do tego samego nieprzyjaciela tłukło dwóch swoich?
>>jak może być 34.5 zestrzeleń
Tak, jak tu dalej wyjaśnił realista_eu, u Aliantów zachodnich obowiązywały zestrzelenia ułamkowe: jeśli jednego przeciwnika atakowało 2 pilotów i zestrzelili go, przyznawano im po 1/2 zwycięstwa. jeżeli 3 - to po 1/3. Z sumowania takich ułamków wychodziły czasem zabawne rzeczy i tak słynny polski as Stanisław Skalski ma na koncie 19 11/12 zestrzeleń :)
Należało zmienić kierownictwo, opracować nowe zasady, itd.
Ale wtedy była dosłownie histeria anty-prl, nowi politycy prześcigali się w pomysłach na to, co by tu jeszcze usunąć, zniszczyć, zamiast poprawić lub nieco zmienić.
Do dziś to się mści, między innymi brakiem wykwalifikowanych służb kontrwywiadu i wywiadu.
Wszystko zaorane, a my jak dzieci we mgle... :/