Idąc na szafot, uśmiechał się, tańczył, a nawet uścisnął dłoń katowi. Charles Guiteau, zabójca Jamesa A. Garfielda, prezydenta USA, najprawdopodobniej był chory psychicznie. Twierdził, że Bóg kazał mu strzelać, a podczas procesu obrażał sędziego, świadków, biegłych i obrońców. Zapowiedział, że po uwolnieniu będzie się ubiegać o prezydenturę. Jego ostatnim życzeniem przed śmiercią było odśpiewanie swojego wiersza z orkiestrą. Jego ciało zostało pochowane na terenie więzienia, a następnie wykopane, bo istniała obawa, że strażnicy sprzedadzą je jak linę, na której zawisł. Do dziś mózg, powiększona śledziona i szkielet zamachowca są przetrzymywane w Narodowym Muzeum Zdrowia i Medycyny w Maryland.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
"Młody lew pokona lwa starego
Na polu walki podobnym do bitewnego pola w pojedynczym starciu
Przebije on jego oko w złotej kracie,
Jedną z dwóch części, następnie (stary lew) umrze w strasznych cierpieniach".
Henryk II używał symbolu lwa, podczas pojedynku nosił pozłacaną przyłbicę, umierał długo i w cierpieniach.
To już lepiej:
Tym razem gilotyna ścina głowa 26-letnia Rozalia Lubomirska
I wielka strata dla AK, bo następca nie dorównywał poprzednikowi...