Wielkie wzmożenie, czyli jak pisarze zmagali się z odzyskaną niepodległością.

- Kto jeszcze wie, co będzie w tej Polsce? Wszystko może być - mówi w „Pokoleniu Marka Świdy" Andrzeja Struga dziedzic, stary Świda. Jest kwiecień 1919 roku, trwa wojna polsko-bolszewicka. Wojska Piłsudskiego zajęły właśnie Wilno. A Świda umiera.

Przy łóżku czuwają żona, córka i syn Kuba, ale dokonujący żywota patriarcha wciąż myśli o młodszym synu Marku. „Postrzeleniec i narwany, ale w nim jest skarb ukryty" - mówi tuż przed wydaniem ostatniego tchnienia.

Marka od trzech lat nie ma w domu.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Nie powstała wielka proza bo zawsze mieliśmy słabych prozaików, po wojnie trochę się to zmieniło ale dalej najlepiej napisaną powieścią jest "Lalka", natomiast poezja w Polsce to potęga , ale czytelników poezji trochę mało
    @arkadia
    Rozwinięciu polskiej powieści przysłużyłoby się na pewno ustanowienie nagrody literackiej TYLKO dla powieści. Nagroda NIKE to śmiech na sali: szwarc, mydło i powidło - w dodatku to wsobny chów w koteryjnym sosie.... Marzy mi się taka polska Booker Prize albo Prix Goncourt.
    już oceniałe(a)ś
    12
    1
    @arkadia
    "Lalka" i "Ziemia obiecana" to wg mnie powieści, które najwięcej mówią o polskości. Ale że 20. i 21. wiek takich nie mają? Np. cała twórczość - wybitna - Myśliwskiego jest o tym, co polskie. I może to zadkoczy estetów/klasycystów, ale powieści takie jak "Inni ludzie" Masłowskiej, "Król" Twardocha czy "Opowieść..." Raka to też tak pomyślane książki. Powieścią o tym, co polskie na pewno miały być "Księgi Jakubowe" (akurat nie jestem fanką). Moim zdaniem najważniejszą powojenną powieścią z taką ambicją pozostaje "Sława i chwała" Iwaszkiewicza.
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    @Tnnengebirge
    O, pardon: "Baśń..." Raka.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Zanim Autor napisze cokolwiek o polskiej literaturze powinien poznać jej podstawy, np. Kaden - Bandrowski a nie Kaden - Bandrowicz
    @sjed12
    W tekście przewija się "Bandrowski". Pewnie to jakiś błąd, może słownik edytora "poprawił". Nie demonizował bym.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Warto przeczytać "Granicę" Nałkowskiej. Bez sentymentów i oglądania się wstecz autorka pokazała rzeczywistość prowincjalnego miasta z jego problemami i elitą. No i głównego bohatera, najpierw idealistę, potem konformistę, który w tej rzeczywistości się urządził
    @Anna Olkowska
    Co to znaczy że N. w "Granicy" nie "oglądała się wstecz"?
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Bardzo dziękuję za ten artykuł. Odświeżę "Romans..." i po raz pierwszy przeczytam "Pokolenie..." Międzywojenne dwudziestolecie to najciekawszy chyba okres w polskiej kulturze i sztuce - w muzyce, literaturze, architekturze i sztukach plastycznych. Z tego co pamiętam, Nałkowską czyta się miejscami "ciężko", trzeba niejako "wejść" w ten styl i klimat powieści. Jednocześnie - niewiele tam zbędnych słów, więc czytać trzeba uważnie i w skupieniu... Trochę brakuje takich literackich rozliczeń i refleksji z postkomunistycznym 35-leciem, ale może to dobra okazja, aby PT literaci o tym pomyśleli.
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    Kolejne nagrody NIKE wyraźnie sygnalizują, że jesteśmy w dołku i czekamy.
    już oceniałe(a)ś
    8
    1
    Bardzo ciekawy artykuł. Szkoda, że w latach szkolnych /czyli dawno temu/ nie nauczono mnie w ten sposób patrzeć na literaturę. "Moja Polonistka" wszędzie widziała walki narodowo-wyzwoleńcze, nawet w romansach.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Nie ma jednej Polski, więc takiej powieści być nie może.
    Zawsze będzie to powieść warszawska, krakowska, gdańska, śląska, podlaska, wielkopolska.
    Jesteśmy zlepkiem, podobnie zresztą jak wiele innych krajów.
    Bawaria to nie całe Niemcy, Katalonia nie Hiszpania, Sycylia nie Włochy, Oksytania nie Francja.
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    Tytuł idiotyczny. Nie ma literatury o Polsce? A "Chłopi"? A "Noce i dnie". A "Lalka"?
    Owszem, trudno wskazać takich rozmiarów literaturę o Polsce współczesnej, choć wymienieni Tokarczuk (bardziej uniwersalna niż tylko polska), Twardoch (Ślązak) czy Żulczyk (Polska we we fragmentach i to nie najjaśniejszych) jakoś tę Polskę opisują.
    już oceniałe(a)ś
    2
    1