Jęki na przepych Wszystkich Świętych słychać już w październiku, gdy przygotowania do cmentarnej celebracji zaczynają się rozkręcać. Kościół przypomina, że liczba zniczy i doniczek z chryzantemami nie ma wpływu na życie wieczne, za to ekolodzy udowadniają, że skraca życie doczesne. Najpopularniejsze świece parafinowe produkowane na bazie ropy naftowej w procesie spalania wydzielają rakotwórczy benzen oraz toluen powodujący zawroty głowy, a sztuczne stroiki będą się głównie rozkładać.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Przecież nie będą słuchać pruskiego króla
Przecież tam nie ma śladu żalu, żałoby!. To teatr na niziutkim poziomie.
Niech się pisi wyborca cieszy!! Bo do prawdziwego teatru ma bardzo daleko!
Więc wszelkie wygłupy na serio bierze.
Wszak niejaki Kurski od tv powiedział "głupi naród wszystko kupi"!!!
I kupuje!
kupuje!
Bo trudno na nie nałożyć grzywnę i trudna jest też przede wszystkim inkorporacja normy prawnej, jako przyjętego za własny sposobu postępowania. W przypadku ludzi, zwłaszcza w obecnych czasach powszechnej inwigilacji, to wystarczy chcieć. Każdy dekret może zadziałać. Każdy.
A gdzie tak było? :-))
A grób można uporządkować wcześniej! Dużo wcześniej. Tylko czy to honorowanie zmarłego, czy tylko strojenie grobu?
Obrządek wywodzi się z czasów pogańskich. A ogieniek i kwiaty w zastępstwie jadła i napitku miały inną wymowę niż kiczowate strojenie.
Nic. Wszystkich Świętych to nie jest dzień żałoby. W sumie to radosne święto, prawda? Wszyscy święci balują w niebie. To drugi listopada jest dniem wspominania zmarłych, nie wiem, dlaczego się to tak przestawiło?
Dniem poświęconym zmarłym jest 1 listopada, po nocy Dziadów. To, że katolicy mają wtedy jakieś swoje bale, to ich sprawa.
O czym ty bredzisz chłopie i co tu w ogóle robisz? Rosjapublika przestała nadawać czy co?
Ja prawdę mówiąc też, ale marnotrawstwa nie lubię (nawet jedna świeczki na grobie jest moim zdaniem niezbyt potrzebna i na moim ich nie będzie).
W związku z tym drogie i za duże samochody ze zbyt dużymi silnikami uważam za zło umożliwiające burakom chwalenie się pieniędzmi, z którymi najwyraźniej nie potrafią zrobić nic interesującego albo pożytecznego i uważam, ze powinny być zabronione, a już kupione - obłożone gigantycznym podatkiem.
Wolisz tradycję staropolską?
ZASTAW SIĘ, A POSTAW SIĘ!!!!
Potem można i z głodu zdychać!
A sprawa do rozwiązania prosta: decyzją rządu sprzedający musi przedstawiać kupującemu, że produkt nie zawiera nic szkodliwego dla zdrowia człowieka!!!
Lubisz baleronik nafaszerowany w hodowli chemią, by zwierzątko szybciej rosło?
A potem u masarza dosmaczony różnymi E- E- E- i innymi cudeńkami. Dym wędzarni szkodliwy? A od czego jest szkodliwsza chemia zapach dymu udająca?
itd....
koszty bywają bardzo bolesne.... w postaci chorób...
....a potem na cmentarzu rodzina musi cię śmieciami uhonorować.......
Ale twoje górą?
Delikatnie ujmując: klasyczny przykład tępaka..