Gdy marynarze okrętu podwodnego "Kursk" czekali na pomoc, dusząc się i wystukując sygnały SOS, Rosja odrzuciła propozycję pomocy ze strony Zachodu, a Władimir Putin nie przerwał urlopu nad Morzem Czarnym.

„Ludzie nauczyli się wybaczać władzy wszystko. Inna postawa po prostu nie ma sensu" - pisał Wadim Dubnow, wiceszef tygodnika „Nowoje Wriemia", gdy postawa władz wobec katastrofy Kurska nie odbiła się na popularności Władimiria Putina i jego ekipy.

W sierpniu 2000 r. prezydent Władimir Putin rządził niespełna rok. Na początku nikt nie zwrócił uwagi na doniesienia znad Morza Barentsa. Coś się stało z okrętem podwodnym „Kursk", ale przecież nie takie rzeczy dzieją się w czasie manewrów. Poza tym kraj przyzwyczaił się do wypadków i wojen. Nastroszono się dopiero później, gdy oficjalne dementi tego, co się stało na morzu, zaczęły do złudzenia zaczęły przypominać komunikaty po wybuchu elektrowni atomowej w Czarnobylu w 1986 r. Wtedy propaganda też przekonywała, że z reaktorem wszystko w porządku.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Mysle ze nauczyli sie tego juz za carow a potem wladza umiejętnie to pielegnowala zabijajac kazdego kto myslal niezaleznie.
    już oceniałe(a)ś
    38
    0
    Jak byłem w Rosji z dziewczyną ówczesną jedna Rosjanka w pociągu po krótkiej rozmowie z nami powiedziała: Wiedziałem, że jesteście z Europy, w sensie nie jesteście Rosjanami. My mamy smutne oczy, a wasze są radosne i błyszczące.

    Do dzisiaj to pamiętam.
    już oceniałe(a)ś
    29
    1
    Przepraszam, a jak reaguje elektorat sekty pisiackiej na wiadomości o skali łajdackiego złodziejstwa, którym pis się głównie zajmował? Jak reaguje episkopat? Jakie środowisko ma uroczyste msze na Jasnej Górze? Degeneraci z pisu.
    już oceniałe(a)ś
    22
    0
    Po prostu to jest naród ulepiony z gówna zmieszanego ze spirytusem.
    Jeśli cię gnębią i milczysz ze strachu to trudno, tak bywa. Jeśli cię gnębią a ty ich kochasz coraz bardziej to jesteś zrobiony z gówna i spirytusu technicznego.
    już oceniałe(a)ś
    17
    1
    przecw...ony naród
    już oceniałe(a)ś
    15
    1
    WŚCIEKŁOŚĆ, CZUJĘ WŚCIEKŁOŚĆ! - parafrazując Jerzego Stuhra z Seksmisji.
    Nie ogarniam jak ten naród "rozumuje". Zaczynam wierzyć że są genetycznie upośledzeni. Ich zachowanie nie ma nic wspólnego z rozumowaniem. Terror i poddaństwo.
    Mój dziadek przeżył zsyłkę na Sybir, babcia opowiadała o okrucieństwach ruskich żołdaków. Ich przywódcą jest psychopata (to nie obelga, to jest diagnoza psychiatrów).
    Dlaczego ŚWIAT toleruje obecność na tak wysokim stanowisku psychopaty pokroju Hitlera?? Idiotyczna poprawność polityczna? Ilu Ukraińców musi zginąć zanim ktoś "zdejmie" Putina jak Amerykanie Bin Ladena??
    @aggnos
    Świat włąśnie taki jest...
    już oceniałe(a)ś
    0
    0