Krzysztof Kozłowski w głębokim PRL pisał, że marzy mu się społeczeństwo pełne organizacji w rodzaju Towarzystwa Hodowców Kanarków. Nie dlatego, że kochał te miłe ptaszki.

Gdy objął w 1990 r. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, mógł ulec wielu pokusom. Gen. Czesław Kiszczak zostawił wciąż potężną maszynę do inwigilacji, kontrolowania, a nawet gnębienia społeczeństwa. MSW było symbolem opresji, jego wielki gmach owiany był tajemnicą. Zresztą do dziś skrywa wiele tajemnic – sporo z nich naświetlił Arkadiusz Nyzio w znakomitej pracy „Rakowiecka w remoncie. Transformacja polityki bezpieczeństwa wewnętrznego Polski w latach 1989–1993" (Kraków, 2020).

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    "Rozmawiałem ostatnio z goszczącym w Warszawie byłym ambasadorem USA Danielem Friedem. Z wielką sympatią wspominał tamtą generację polskich polityków – tych spod znaku Tadeusza Mazowieckiego. Odważnych, upartych, zarazem ostrożnych i też jakoś życzliwie odnoszących się do świata i współobywateli."

    I to chyba wystarczy za komentarz.
    Zwłaszcza w porównaniu z ostatnim 10-leciem.

    Chwila wspomnienia, milczenia i zadumy.
    @M_XC
    Wojenka polsko-polska nie zaczęła się w ostatnim 10-leciu, ale co najmniej od afery Rywina-Michnika w 2002 r.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    To prawda, że otoczenie premiera Tadeusza Mazowieckiego było z klasą. Nie rozumiem, dlaczego w Warszawie nie ma do tej pory pomnika Tadeusza Mazowieckiego. To jeden z najbardziej zasłużonych polityków współczesnej Polski. Upominam się o ten pomnik i proszę Gazetę o wsparcie.
    @Spoko.
    Może tez być w innym mieście..
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    ?
    już oceniałe(a)ś
    1
    0