Degenerację IPN stwierdzamy z tym większym bólem, że większość z nas albo kiedyś w nim pracowała, albo była z nim związana
Społeczne wyobrażenia o przeszłości kształtowane są przez szkoły, muzea, uniwersytety, filmy i programy historyczne, organizacje pozarządowe, wydawców książek i czasopism, twórców portali internetowych. Władze państwowe i politycy bynajmniej nie mają na to monopolu. Taki pluralizm był wielkim osiągnięciem III RP, nadejściem normalności po latach komunistycznego centralizmu i uniformizacji. Rządy Zjednoczonej Prawicy ów wielogłos uznały za objaw słabości polskiej polityki historycznej i postanowiły zastąpić różnorodność zideologizowaną, odgórnie narzuconą, urzędową wersją przeszłości. Kluczową rolę w promowaniu „jedynie słusznej" narracji odegrał Instytut Pamięci Narodowej.
Wszystkie komentarze
Ignorancja, propaganda, nuda + wysokie apanaże. To jest skorumpowana instytucja.
Przecież to właśnie proponują Autorzx
Autor w zasadzie właśnie to proponuje. Zlikwidować, zostawić tylko archiwa. I bardzo dobrze.
No to jestem nieprzeciętny. Reforma - jasne, tak. Ale likwidacja? Wylanie dziecka z kąpielą.
poczekajmy aż Duda spakuje manatki
"Degenerację IPN stwierdzamy z tym większym bólem, że większość z nas albo kiedyś w nim pracowała, albo była z nim związana".
To może warto by zapytać tych, którzy od początku widzieli niebezpieczeństwa związane z tą zdegenerowaną instytucją, i zamiast pomagać w jej tworzeniu i degeneracji - od początku protestowali przeciw jej powołaniu? Wystarczy wspomnieć dwóch profesorów z Krakowa, prawnika i polonistę, którzy już 20 lat temu alarmowali, czym naprawdę jest (a zwłaszcza czym może być w sprzyjających warunkach) IPN.
Bo to nie jest tak, że nagle zły PiS zdegenerował świetny IPN. IPN od początku był instytucją zdegenerowaną, choćby ze względu na MOŻLIWOŚCI degeneracji, zaszyte w ustawie o nim. I ze względu na większość pracowników, którzy świetnie te możliwości wyczuli.
Na marginesie - szkoda, że autorzy nie wymienili nazwisk tych "rzetelnych historyków", podobno nadal pracujących w IPN. Bo jakoś nie bardzo kojarzę, którzy by to mieli być.
Jak Pan wyobraża sobie przekazanie 90 km akt do AAN? Archiwa te nie mają tyłu pracowników by te kilometry ogarnąć, opracować i udostępniać. Jedynie działalność archiwum IPN ma sens - podkreślają to autorzy artykułu.
Będą miały przekazując też KASĘ z tymi archiwami . IPN do zaorania z wszelkimi fundacjami . Prokuratorzy do prokuratur rejonowych o ile potrafią jeszcze pracować .
po co przekazywać, zmienić szyld wystarczy
Wlaczyc archiwum niebylego juz IPN do AAN wraz z 95% ludzmi i budynkami
I pracowników.
Każda relokacja/reorganizacja archiwów to ubytek informacji. Dokumenty gubią się nawet przy każdej zmianie katalogu.Trzeba reformować z głową. Ani grosza mnie na archiwum!
Trzeba do IPN wpuścić naukowców sympatyzujących z PO i Lewicą i będzie dobrze.
O tak, szczególnie zajęcia o polskich symbolach narodowych są niebezpieczne...albo o misiu Wojtku...
Sluszne ale nibezpiexznie latwe do odtworzenia
Opowieści o "misiu Wojtku" są przede wszystkim żałosnym upupianiem historii i robieniem z niej pośmiewiska.
Ciekawe, dlaczego o "misiu Wojtku", a nie o "niedźwiedzicy Baśce"? Bo niedźwiedzicę Baśkę po przyjeździe do Polski zatłukli polscy chłopi?
I pamietajmy, jak wszyscy niemal poslowie PO wstali, by uczcic minuta milczenia Brygade Swietokrzyska.
Pamietajmy, kto zaczal pielgrzymki pod pomnik Dmowskiego itd.
Kto do Dmowskiego? Prof. Engelking?
KOmorowski. PO
Niestety, jeśli chodzi o szantaż rzekomym patriotyzmem, to PiS osiągnął mistrzostwo. Posłowie PO nigdy nie potrafili się mu przeciwstawić.