W ostatnich dniach na łamach kanadyjskiej i międzynarodowej prasy oraz w innych środkach masowego przekazu ukazały się informacje, bogato ilustrowane zdjęciami, z uroczystej owacji w kanadyjskim parlamencie na rzecz jednego z weteranów Dywizji SS „Galizien" (ukr. „Hałyczyna"), która była ukraińską jednostką wojskową Waffen SS pod niemieckim dowództwem. Żołnierze tej formacji, w większości zgłaszający się do niej ochotniczo, walczyli u boku Trzeciej Rzeszy i byli oskarżani o dokonywanie brutalnych zbrodni na Żydach i Polakach w Galicji Wschodniej (przed wojną teren Polski, a obecnie Ukrainy), a na dalszym szlaku swoich walk także na innych narodowościach, np. podczas tłumienia narodowego powstania słowackiego. Chociaż nie przesądza to jeszcze o indywidualnej winie ukraińskiego weterana zaproszonego do kanadyjskiego parlamentu, co może wyjaśnić dopiero ewentualne śledztwo, to jest jednak oczywistym, że był on w szeregach formacji wojskowej, która współpracowała z nazistowskimi Niemcami podczas wojny i okryła się złą sławą wśród części narodów przez nich okupowanych.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
A na Łotwie byli SS mani są bohaterami.
A w Niemczech zbrodniarze byli w rządzie.
A w Stanach zbrodniarze dostali się pod ochronę państwa.
A w ....
--
Pisz na temat durniu.
a polacy w Polsce...dokoncz mieciu.
<<< Za to w Polsce premier wychwala brygadę świętokrzyską która też zabijała Żydów >>>
Z całym brakiem szacunku dla BŚ i jej osławionych dokonań; porównanie jej "dorobku" pod tym względem z 14 Dywizją Grenadierów Waffen-SS (tzw. Galizien) to jakby twierdzić, że przedszkolak który walnął drugiego wiaderkiem w piaskownicy jest takim samym zbrodniarzem jak Kuba Rozpruwacz, bo obaj użyli przemocy wobec drugiego człowieka. Nie ta skala i nawet nie ten sam rząd wielkości.
<<< I występowała w niemieckich filmach propagandowych jako " wierny sojusznik w walce z bolszewizmem"... >>>
Nie, nie występowała i coś podobnego byłoby zupełnie nie do pomyślenia z niemieckiego punktu widzenia.
Wiekszosc uciekla, z pomoca Watykanu, do Ameryki Pld.
A niektorzy, jak na przyklad W. von Braun, zostali wrecz zaproszeni - w tym przypadku do USA.
Ukraincy przyjechali do Kanady, bo tu byla duza, zorganizowana i nienawidzaca ZSRR, spolecznosc ukrainska. Bylo sporo uchodzcow z Hołodomoru i dlatego było im obojetne kto i dlaczego, ale wojował z ZSRR.
Gafa, jak wspomnialem, bierze sie z katastrofalnego poziomu nauczania historii - przynajmniej w Ontario. Wiem, bo bylem tu nauczycielem (nauk scislych ;-)) przez 30 lat. Ponoc maja sie teraz za to zabrac.
Kanada przeprosiła, Zelenski nie.
za co ma przeprosić Zelenski?
Za aplauz
A nie da się podpiąć tego pod propagowanie ustroju faszystowskiego? Jeśli na przykład ukraiński student polskiej uczelni weźmie udział w rajdzie Bandery i te zdjęcia trafią do sieci to czy można go wtedy wyrzucić z uczelni?
Raczej nie. Jezeli nie da sie pod to w Polsce podpiac ONR i Mlodziezy Wszechpolskiej, to tym bardziej Bandery. Bandera byl nacjonalista, chcial niepodleglej Ukrainy, ale za dlugo z III Rzesza nie wspolpracowal. Poniewaz nie chcial zrezygnowac z deklaracji niepodleglosci, zostal aresztowany. jego bracia zostali aresztowani i zgineli w obozach koncentracyjnych (choc na skutek pobicia przez polskich wiezniow). Nie mial mozliwosci nawet, by wydac rozkaz mordowania Polakow. Co innego taki Szuchewycz.
To nie takie proste z szafy wypadają trupy. Każdy ma w tym swój udział, ale jest też wątek polski. Otóż w Jałcie ZSRR zagwarantował sobie wydanie swoich obywateli (stan z1939 r.). W efekcie w 1945 r. Anglicy i Amerykanie, w Austrii, wydali ok. 50 tys. Kozaków (oraz ich rodzin kobiety, dzieci, starcy) Sowietom (Rzeź w Lienz). Stalin domagał się także wydania Ukraińców z Zachodniej Ukrainy służących w SS Galizien. Jednak oni w 1939 r. był i polskimi obywatelami, więc Anglicy wywarli skuteczny nacisk na gen. Andersa by wydać im polskie paszporty. W efekcie w Kanadzie powstała duża wspólnota gorliwie zaprzeczająca ukraińskim zbrodniom w czasie II wojny światowej.
Zimna wojna zabetonowała tą sytuację. Szkoda, że IPN po 1990 r.nic z tym nie zrobił.
Materiały IPN twierdzą, że mogło być dokładnie odwrotnie - to znaczy Anders oraz Watykan wymogły na Aliantach, żeby nie wydawać ich Sowietom. Cytat: "W przeciwieństwie do innych oddziałów z Europy Wschodniej, Ukraińców z SS Galizien nie deportowano do Związku Sowieckiego. Jak uważają niektórzy historycy, mogła ich przed tym uchronić interwencja Watykanu i być może samego gen. Andersa (żołnierze SS Galizien przed 1939 r. byli obywatelami polskimi)."
Szkoda że służby które są skutecznie sprawdzić rozmiar tampony tłumaczki komika polnego, żeby się nie okazało że to bomba, nie były w stanie sprawdzić komu będzie komik klaskał - a ja sądzę że właśnie chciał klaskać Hunce dla pokrzepienia serc żołnierskich.
Nazisci rozpelzli sie po calym swiecie.
W USA przygarnieto ich niemalo, zwlaszcza jesli który byl przydatny dla CIA. Ameryka Poludniowa (ze zrozumialym wyjakiem Kuby po rewoluci) byla ich pelna. Mnóstwo w Portugalii i w Hiszpanii. Francusi kilkuset swoich rozstrzelali, reszte przyholubili, wlacznie z jednym przyszlym Prezydentem Republiki. Zachodnie Niemce, jak którego zamkneli (a wiekszosci nie zamkneli), to po kilku latach powypuszczali. W NRD byla nawet osobna partyjka polityczna dla eks-hitlerowców, zeby smutno im nie bylo.
A i u nas?
Zdumiewajaco wielu NSZowców z czolowego kierownictwa w PRLu dozylo blogiej starosci.
no widzisz mieciu ze nie ma co sie denerwowac.
Komunistyczni zbrodniarze wojenni też zwykle umierali ze starości - zwłaszcza w ZSRR
Taki świat
Jakieś nazwiska ? Bo to mi wygląda na trolowanie.
Pełny tytuł książki to: Akcja Ocalenie. Watykanska przystań nazistów. Mark Aarons, John Loftus
Kult Bandery, Szuchewycza i pozostałych rezunów stanowi postawę ukraińskiej państwowości. Ponieważ Kanada jest światowym centrum ukraińskiej diaspory, której rdzeń stanowią potomkowie nazistowskich zbrodniarzy uciekających z Europy po przegranej II WŚ, jest oczywiste że nikt ich nie będzie tam ścigał. Wręcz przeciwnie, z upływem czasu członkowie diaspory zajmują coraz wyższe stanowiska w kanadyjskim rządzie i nazistowskich zbrodniarzy przedstawiają jako bohaterów.
Niezupełnie.
Są pomniki Chmielnickiego i Sahajdacznego. A po wsiach i miasteczkach - 'chramy' Niebieskiej Sotni. Zaś pieśń uważana w Polsce za 'hymn UPA' jest de facto pieśnią Strzelców Siczowych.
A teraz nowych bohaterów nie brakuje.
Otrząchnie się Wolna Ukraina z tych Szuchwyczów i Banderów. Prędzej chyba, jak Polska z 'żołnierzy wyklętych'.