29 listopada 1947 r. Zgromadzenie Ogólne ONZ przegłosowało rezolucję nr 181 zalecającą podział Palestyny na część żydowską i arabską. Tuż po głosowaniu przedstawiciel palestyńskich Żydów złożył listy uwierzytelniające jako reprezentant nowego państwa, choć do utworzenia Izraela było jeszcze daleko.

O Palestynie napisano mnóstwo historycznych publikacji, obiektywnych i stronniczych, propagandowych i zniuansowanych, fundamentalnych i miałkich. Powstały też powieści. Faktów należy, rzecz jasna, szukać w pracach naukowców, a klimatu społecznego – u pisarzy. A on jest tu ważny, bez niego nie stałoby się to, co się stało.

Jeszcze sto lat temu – twierdzi wielu autorów powieści – istniała szansa, by ziemia obiecana nie zamieniła się w centrum permanentnej wojny. W okolicach dzisiejszego Tel Awiwu, pod Hajfą i pod Jerozolimą, mościły się pierwsze żydowskie osady na ziemi kupionej od Arabów, którzy mieli dość orki na tych kamienistych zagonach, pomarańczowych gajów z niepewnym zbiorem i kamieniołomów leżących tak daleko od centrów handlowych, że koszt wydobycia szlachetnej skały przerastał zyski. Bywało – pisze Julia Navarro w powieści „W przyszłym roku w Jerozolimie” – że Żydzi brali jakiś kawałek (za spore pieniądze), a potem gospodarzyli na nim z Arabami. Domy żydowskie stały obok arabskich, odwiedzano się na święta, a dzieci wspólnie się bawiły. Było nie do pomyślenia, by Żydówka wyszła za Araba (lub odwrotnie), lecz goszczono się na weselach i wspólnie płakano na pogrzebach.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Małgorzata Bujara poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Boże, błogosław Izrael!
    już oceniałe(a)ś
    6
    1
    Dlaczego Arabowie przegrali w 1947?
    @wyatearp
    Odpowiedź na tą i na wszelkie inne daty (w końcu mimo przewagi pozwalającej nakryć Izrael czapkami nigdy tego nie dokonali) leży w starym beduińskim przysłowiu: „Ja przeciwko mojemu bratu, ja i brat przeciwko reszcie rodu, nasz ród przeciwko reszcie plemienia, nasze plemię przeciwko światu”.
    Po prostu za dużo różnic po drodze do tej jedności.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Konflikt między Palestyńczykami - ludem pochodzącym z Krety, a więc etnicznie innego niż Arabowie - a Żydami trwa od 4000 lat. Zarówno jedni ani drudzy nie są prawowitymi "właścicielami" tych obszarów. Żydzi zdobyli Jeruzalem oblężeniem i wymordowali ich poprzednich mieszkańców. Wzgórze to bylo strategiczne ważne dla całego regionu,ponieważ na jego szczycie znajdowało się źródło wody, jego posiadacze mogli się bronić dzięki temu latami. Ten konflikt jest w zasadzie nierozwiązywalny, szczególnie dlatego ze jest natury ekonomicznej, pod przykrywka wojny religijnej, miedzy islamem a judaizmem. Mohammed ze swoimi zwolennikami tworząc nową religie wymordował Żydów w rejonie Mekki, ponieważ prowadzili oni oszukańczą politykę i wykorzystywali Arabów. Od tego zaczęła się ekspansja islamu, trwająca do dziś. I dlatego konflikt w Palestynie jest dzis wojna pomiędzy dwoma cywilizacjami - z jeden strony Zachodu a z drugiej Wschodu.
    @emigrand
    Wyspa znana była w czasach biblijnych pod nazwą Kaftor. Istniała ścisła więź między Filistynami, którzy byli już w Kanaanie, gdy Żydzi wyemigrowali, a tym Kaftorlandem, prawdopodobnie ich pierwotną ojczyzną. Kontekst kulturowy potwierdzają wykopaliska w Palestynie, nie tylko w Filistynach, ale także w czysto izraelickich rejonach ... - www.hagalil.com/2009/10/kreta/
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @emigrand

    "Jerozolima. Biografia" - Simon Sebag Montefiore
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Artykuł ciekawy, ale dramatyczny językowo.
    Czy Wyborczą nie stać na redaktorów?
    @mr.stuttgart

    Nie potrafisz sklecic komentarza do artykulu, tylko ujadasz. Wiesz w ogole gdzie lezy ta Palestyna ?
    już oceniałe(a)ś
    4
    4