Pogłoski o masowych mordach w Auschwitz zaczęły docierać do Warszawy już w 1940 r., zaraz po utworzeniu obozu. 39-letni ppor. Pilecki postanowił sprawdzić te wiadomości. W tym celu dowództwu Tajnej Armii Polskiej, organizacji, w której działał od początku okupacji i która potem została wchłonięta przez Związek Walki Zbrojnej, przedstawił plan przedostania się do obozu.
Gdy został on zaakceptowany, 19 września 1940 r. Pilecki dał się aresztować podczas łapanki na warszawskim Żoliborzu. Miał przy sobie podrobione dokumenty na nazwisko istniejącego naprawdę żołnierza Tomasza Serafińskiego. Przybrał jego tożsamość, by Niemcy uznali go za na tyle groźnego, by wywieźć do obozu. W Auschwitz otrzymał numer 4859.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Jaki strona polska miała wpływ na to, żeby w wyniku przypadkowej łapanki go nie zamordowano od razu albo za jakiś czas tylko posłano akurat do Auschwitz? Chcecie powiedzieć, że mieliśmy swoich ludzi w... Gestapo czy też, że się akurat tak udało? Bardziej mi to wygląda na takie polskie dorabianie historii przez tych, którzy sami chcieli (dużo później), lepiej wypaść na tle jego bohaterstwa.
A czy uwierzysz, że nie licząc terenu samego getta ( tam było ich o wiele więcej ) 300 Żagwistów - żydowskich agentów gestapo mieszkało stałe na terenie budynku Gestapo w al. Szucha , skąd wychodzili "do pracy" w Warszawie?
Specjalizowali się oni w tropieniu Żydów w aryjskiej części Warszawy.
To właśnie żagwiści i inni żydowscy szmalcownicy i zdrajcy, byli winni większości śmierci ukrywających się Żydów, a tym samym winni byli śmierci ukrywających ich Polaków.
PS Może warto byłoby zrobić porządny film o Rotmistrzu zanim "dobra zmiana" się za to zabierze?
Czytałem relacje uczestników konspiracji w obozie Auschwitz. Cyrankiewicz miał opinię człowieka odważnego i aktywnego, co nie zmienia faktu, że potem się ześwinił.
W Hollywood był plan aby zrobić film o Pileckim. Powstał problem. Chciano, aby rodzina zaakceptowała, że Pilecki będzie miał żydowskie pochodzenie. Rodzina się nie zgodziła. Producenci zrezygnowali z filmu.