Telewizyjne reklamy pokazują, że wątroba dokucza, gdy zjemy za dużo lub zbyt tłusto. - Po dużym posiłku możemy czuć dyskomfort przede wszystkim w żołądku i jelitach. Wątroba jest w zasadzie pozbawiona włókien nerwowych, dlatego prawie nigdy nie boli, choruje powoli i po cichu. Szkodzi jej nie jeden konkretny posiłek, tylko codzienne nawyki. Z karkówką z grilla musi sobie poradzić przewód pokarmowy, wątroba musi za to zająć się każdym kieliszkiem alkoholu czy zażytym lekiem - tłumaczy dr n. med. Jan Gietka, hepatolog, ordynator I Oddziału w Wojewódzkim Szpitalu Zakaźnym w Warszawie.
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Uff, odetchnąłem, chlam dalej, bo chorób nie mam i dietę też mam dobrą.
Po pierwszej szklance spirytusu nie zakąszam,
po drugiej szklance spirytusu nie zakąszam,
po trzeciej szklance spirytusu nie zakąszam,
ale wącham kawałek chleba.