Zjadłam kolację, wypiłam wino, a potem zrobiłam sobie zastrzyk z insuliny, żeby to wszystko spalić - opowiada 40-latka z Warszawy. Lekarka tłumaczy, jak bardzo szkodliwe są takie pomysły.

Coraz więcej osób stosuje leki, które wspomagają leczenie otyłości. Wiele z tych osób ma tylko lekką nadwagę, nie ma cukrzycy typu 2 i nie mogłoby dostać tych leków z refundacją NFZ. To jednak żaden problem, jeśli tylko kogoś stać na kupienie leków za pełną cenę, czyli 200-350 zł za opakowanie.

Chodzi o semaglutyd, dulaglutyd i liraglutyd. E-recepty „załatwia się w 5 minut" dzięki licznym internetowym firmom, które oferują ekspresową konsultację lekarską i przepisują dowolne specyfiki. W „Wyborczej" pisaliśmy ostatnio o rosnącej sprzedaży semaglutydu i dulaglutydu oraz skargach osób chorych na cukrzycę, którym trudno przez to znaleźć leki w aptekach. 

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Semaglutyd nie jest insuliną. To tyle jeśli chodzi o wiarygodność artykułu.
    @micor
    Nie napisałam, że to insulina. Napisałam, że to lek dla osób z cukrzycą i otyłością - od tej grupy leków zaczyna się tekst :) Pozdrawiam
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @micor
    Przecież jest napisane, że semaglutyd działa zupełnie inaczej niż insulina.
    To tyle jeżeli chodzi o Twoja umiejętność rozumienia tekstu dłuższego niż sms.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Insulina NIE JEST starym lekiem na cukrzycę! Autorka, proszę się douczyć i dopiero pisać artykuły.
    @31-147
    Starym w tym sensie, że podawanym chorym od stu lat. Starym na tle leków na otyłość, od których zaczyna się tekst. Pozdrawiam
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Co za polaczenie głupoty z ignorancja u tych ludzi, niewiarygodne!

    Każdy cukrzyk wie, że insulina sprzyja tyciu. Dawki dobiera się tak, żeby kontrolować glikemie najniższa skuteczna dawką a nastawienie niektórych cukrzyków "zjem to, a najwyżej sobie dodam insuliny" kończy się gwałtownym przybieraniem na wadze.
    Poza tym jest naprawdę niebezpieczna podawana nieumiejętnie, w dawkach niedopasowanych do posiłków.

    Ja kiedy się okazało, że musze brać insulinę, miałam dwugodzinne szkolenie z pielęgniarką diabetologiczną. Do tego przeczytałam chyba wszystko, co jest na stronie PTD plus z biologii jednak mam bardzo dobra wiedze ogólną.
    A i tak w pierwszym miesiącu na insulinie miałam jedno bardzo poważne niedocukrzenie (cukier 40 - trzy dni po wyjściu ze szpitala) i kilka mniejszych spadków zanim nauczyłam się prawidłowo oceniać zapotrzebowanie w zależności od posiłku i planowanego wysiłku i oczywiście prawidłowo komponować posiłki (za mało węglowodanów to też nie jest dobrze dla cukrzyka).

    Insuliną można się ZABIĆ. Jest parę kryminałów w których zabito kogoś jej dużą dawką.
    I "duża" dla zdrowego człowieka to jest kilkadziesiąt jednostek (ja biorę przed posiłkiem 4-6). Ampułka standardowo zawiera 300, może zabić konia jednym wstrzyknięciem.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    saxenda jest pełnopłatna ,jest lekiem w inj !! !Koszt m-cznej terapii ok. 1116 zł,ma dobre badania kliniczne w leczeniu otyłości ,ale musi być stosowany codziennie i na razie mówi się ,że przewlekle
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Kolejny niemądry tekst osoby, która nie bardzo wie, o czym pisze.
    Wskazaniem do stosowania semaglutydu albo liraglutydu może być zarówno cukrzyca jak i otyłość. Saxenda wspomagająca zmniejszanie masy ciała zawiera dokładnie ten sam składnik, co Victoza przepisywana osobom chorym na cukrzycę. Oba leki bardzo trudno kupić. Może to osoby chore na cukrzycę wykupują leki osobom chorym na otyłość? Wegovy preparatu na odchudzanie zwierającego podobnie jak Ozempic (przeznaczony dla cukrzyków) chyba nadal w Polsce nie ma)
    @yyad
    Semaglutyd i liraglutydu zostały opracowane jako leki na cukrzycę. Ich zastosowanie z leczeniu otyłości potwierdzono stosunkowo niedawno, w Polsce nie są nawet zarejestrowane do tych celów.
    Utrata wagi jest tylko "efektem ubocznym" ich stosowania.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @yyad
    Niemądre jest to, co piszesz. Grubasy stały się zwierzyną łowną dla marketingu firm farmaceutycznych. Grubas chce być szczupły za wszelką cenę, ale nie wie o tym, że jest grubasem, bo tak został zaprogramowany genetycznie i choćby się kąpał w tych cudownych lekach na weight management, będzie grybasem. Cukrzyca jest chorobą zagrażającą życiu i pytanie "Może to osoby chore na cukrzycę wykupują leki osobom chorym na otyłość?" jest dowodem prostactwa i ignorancji. Grubasy niech biegają, zamiast jeździć na hulajnogach elektrycznych, no i niech nie żreją ponad miarę. Tyle w temacie.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Za dawnych czasów paniusie chcące schudnąć podobno tasiemca sobie w kiszkach hodowały. Teraz szprycują się insuliną. Zaprawdę słuszne to i sprawiedliwe. Pies, pardon—facet, sam w sidła "miłosti" nie wpadnie…
    @real_nick
    Tasiemic co do zasady działa, tzn. powoduje chudnięcie. Insulina w nadmiarze (a dla zdrowego człowiek każda dawka to nadmiar) powoduje tycie. Głupota to jedno, nieuctwo to drugie.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0