Bezpłatne piwo i wino w biurze w godzinach pracy. A po pracy, też w biurze, zawody w piciu. Na drugi dzień wspólne przeżywanie kaca. Tak było w WeWork, start-upie oferującym współdzielone biura do wynajęcia. Historię firmy, wycenianej kiedyś na 47 mld dol., pokazuje serial „WeCrashed: upadek start-upu" w Apple TV+. Opowieść oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, alkohol był więc w nią wpisany, zanim poszczególne sceny zaczęli pisać scenarzyści.
Za to zupełnie zmyślone jest zamiłowanie do alkoholu setek innych bohaterów popularnych seriali. Grace (Jane Fonda) z serialu „Grace i Frankie" na Netflixie od rana nasącza arbuza wódką. Na tej samej platformie sporo pije i jednocześnie wymyśla strategie marketingowe „Emily w Paryżu". Na HBO codziennie sięga po dwa piwa „Mare z Easttown" (to policjantka w trakcie trudnego śledztwa, do tego w żałobie, więc byłoby dziwne, gdyby nie piła).
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Otóż to! A ja jak przestałem pić i palić - to właśnie wtedy natychmiast utyłem.
Palenie jest faktycznie niezdrowe, ale picie wina - umiarkowane - wręcz służy zdrowiu.
A radykalne działania są na ogół niezbyt mądre.
Służy albo nie służy. Ma korzystne działania, a także niekorzystne. Cały czas w tych umiarkowanych ilościach.
A życie zachęca do śmierci.
-
Autorce dedykuję pudelka z czekoladek.
Ja tam się lubię często napić.
Ten akurat tekst jest drętwy i zwyczajnie głupi.
Spożywanie wszystkiego, tak jak niczego, jest szkodliwe, jeśli ma się o tym wiedzę wykraczającą poza gimbazjum.
Może trzeba przed każdym serialem robić clip o szkodliwości alkoholu ? Albo pójść na całość i zakazać spożywania na ekranie .
Będzie wtedy może mniej realnie ale za to moralnie slusznie.