Konopie przez wieki należały do najczęściej uprawianych roślin. Ślady ich obecności zostały w literaturze (np. w „Panu Tadeuszu"). Nie wymagają specjalnej gleby, dużych ilości wody ani pestycydów. Z konopi robiono olej, mąkę, liny i żagle. Tradycyjna medycyna ceniła ich właściwości lecznicze.
W ostatnich latach branża konopna rozwija się dzięki rosnącemu zainteresowaniu właściwościami tych roślin.
Są składnikiem setek kosmetyków, wykorzystuje je branża odzieżowa, a w wielu kuchniach stoją produkty z konopi – olejki, żelki, kapsułki, herbatki czy susz do waporyzacji.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Skoro jest śliwowica łącka albo rozmaite nalewki od kamedułów czy podobnych, to dlaczego by nie miało by być konopi srebrnogórskich albo zioła siostry krynickiej.
Lokalizacje przypadkowe, nie szukajcie, nic tam nie ma :-)
Bo mafia ma z tego zyski. Jak marihuana stanie się niemodna, zyski spadną, wtedy będą legalizować.
W ogóle proceder prohibicji to jest szczyt. Nie dość, że zioło nie uzależnia, to jeszcze leczy.