Co roku w Polsce stwierdza się ponad 18,5 tys. nowych przypadków zachorowań na raka piersi. Dramat polega jednak na tym, że leczenie raka piersi jest skuteczne, ale zbyt często jest on diagnozowany bardzo późno, co ma znaczący wpływ na przebieg terapii.

Rozmowa z dr hab. n. med. Elżbietą Senkus-Konefką, onkolożką z Katedry i Kliniki Onkologii i Radioterapii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego

_________

Margit Kossobudzka: Czym jest hormonozależny rak piersi?

Dr n med. Elżbieta Senkus-Konefka: Rak piersi to nie jest jedna choroba, ale co najmniej kilka różnych chorób, które łączy miejsce ich lokalizacji. Są one podzielone na podgrupy, tzw. fenotypy, na podstawie dwóch podstawowych cech: obecności na komórkach nowotworowych receptorów estrogenowych oraz receptora HER2. Oba działają jak przekaźniki, które przechwytują i przekazują do wnętrza komórki informacje o wzroście i podziale. Te dwa receptory mogą występować niezależnie od siebie na komórce nowotworowej, co oznacza, że są cztery fenotypy tych raków: z dodatnim receptorem estrogenowym i dodatnim receptorem HER2; rak z dodatnim receptorem estrogenowym, ale bez nadmiaru HER2; rak z ujemnym receptorem estrogenowym i dodatnim HER2 oraz rak, w którym oba te receptory są ujemne, czyli tzw. rak potrójnie ujemny.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    „Hormonoterapia nie ma zwykle dotkliwych skutków ubocznych”? Niestety, zwykle ma i to bardzo dotkliwe. Są to często skutki, które w zasadzie całkowicie degradują jakość życia i powodują też nierzadko bardzo poważne powikłania zdrowotne.
    @blumenmeer
    Tak, ma skutki uboczne, bo zmagam się z nimi od roku. Ale... żyjemy
    już oceniałe(a)ś
    2
    0