________________________
Tekst został pierwotnie opublikowany 3 grudnia 2022 r. Przypominamy go z okazji Światowego Dnia Onkologii.
________________________
Rozwojowi raka piersi sprzyjają czynniki niemodyfikowalne (czyli takie, na które nie mamy wpływu lub jest on niewielki), jak i modyfikowalne, czyli w dużej mierze zależne od nas samych.
Ryzyko zachorowania na raka piersi mogą do pewnego stopnia determinować nasze predyspozycje genetyczne (np. nosicielstwo genów BRCA), ale również środowisko, w którym żyjemy. Uczeni od lat próbują ustalić, które spośród czynników środowiskowych mają kluczowe znaczenie. To trudne zadanie, bo liczba tych czynników jest ogromna, a niektóre z nich działają jednocześnie.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
- pani Redaktor, wszyscy jestesmy nosicielami genu BRCA (sa zreszta dwa, BRCA1 i BRCA2). Chodzi o to, kto ma mutacje w tym genie, ktora predysponuje w kierunku nowotworu.
I jeszcze jedno: chociaz bardzo rzadki u mezczyzn, rak piersi wystepuje rowniez u tej plci. Warto wiec pisac o tej chorobie jako o problemie ludzi, a nie tylko kobiet.
www.mayoclinic.org/diseases-conditions/male-breast-cancer/symptoms-causes/syc-20374740
Pod kazdym tekstem dotyczacym problemow kobiet zawsze znajdzie sie mezczyna, ktory po prostu MUSI napisac, ze mezcyzni tez tak maja albo maja gorzej. Nawet pod tekstem o raku piersi.
Byc moze, gdyby problem ten byl tylko problemem kobiet, to oszczedziloby to cierpien jakiejs-tam grupie mezczyzn. Ale niestety biologia jest nieublagana.
Zycze zdrowia i troszke wiecej zdrowego rozsadku.
Akurat jesli chodzi o zdrowie nie czepialabym sie. Jesli na raka piersi choruja rowniez mezczyzni to trzeba o tym pisac.
Punktuj, podaj przynajmniej niektore, zeby wszyscy mogli sie czegos dowiedziec. Po to wlasnie jest forum.