Wypicie piwa rzeczywiście może pomóc w zaśnięciu. Wiele osób korzysta z takich wspomagaczy snu, kiedy nie potrafi w inny sposób zrelaksować się wieczorem. Alkohol jako środek nasenny to jednak droga donikąd!

Wypicie piwa rzeczywiście może pomóc w zaśnięciu. Wiele osób korzysta z takich wspomagaczy snu, kiedy nie potrafi w inny sposób zrelaksować się wieczorem. Alkohol jako środek nasenny to jednak droga donikąd!

Może zaśniemy szybciej, ale poszczególne fazy snu są zakłócone. Zaburzeniu ulega szczególnie faza snu REM (szybki ruch gałek ocznych), która jest ważna dla wspomagania procesów pamięci i uczenia się.

Alkoholowy drink przed położeniem się spać sprawia, że mamy niespokojny sen, budzimy się i w środku nocy z trudem zasypiamy ponownie. Zaburzenia snu mogą zaś prowadzić do zmęczenia i senności w ciągu dnia.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    Autorka tego fachowego artykułu zredukowała piwo wyłącznie do zawartego w nim alkoholu, który jak wszyscy powszechnie wiemy np. podwyższa ciśnienie poprzez usztywnienie naczyń. Skrzętnie przemilczała jednak fakt, że zawiera ponadto np. maltozę (cukier słodowy), o bardzo wysokim indeksie glikemicznym. Cukier ten jest bardzo szybko wchłaniany do organizmu i to właśnie on powoduje senność.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0