Jako dziecko nie lubiłam brukselki. Babcia przekonywała mnie, że do jej gorzkiego smaku można się przyzwyczaić

W dorosłości rzeczywiście przyzwyczaiłam się do smaku brukselki. Okazuje się, że nie jest to tylko kwestia rozsądku i siły woli. Tak działa nasza fizjologia!

Naukowcy z Purdue University (USA) odkryli, że ślina zmieniła się u osób, które były wielokrotnie wystawiane na działanie gorzkich związków zawartych w jedzeniu. Po zjedzeniu gorzkiej brukselki czy brokuła w ślinie pojawia się więcej białek bogatych w aminokwas – prolinę – które mogą wiązać gorzkie i cierpkie związki, łagodząc smak potrawy. Ślina modyfikuje zatem nasz smak, który z kolei modyfikuje nasze wybory żywieniowe.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze