Do sieci aptek DOZ (Dbam o Zdrowie) należy blisko tysiąc z 14 tys. działających w Polsce placówek. To największy pracodawca na rynku – zatrudnia ponad 2,5 tys. magistrów i techników farmacji, co miesiąc zakupy w jego aptekach robi 2,5 mln pacjentów. Firma co kwartał organizuje spotkania zarządu z kierownikami swoich aptek.
Czytaj także: Na potęgę łykamy suplementy diety. Bez konsultacji z lekarzem
– Podczas ostatniego spotkania, na początku września, poproszono nas, byśmy poinformowali pracujących u nas farmaceutów, że nie można stosować klauzuli sumienia, a za odmowę sprzedaży leku wyciągane będą konsekwencje służbowe – opowiada „Wyborczej” kierownik apteki, który brał udział w spotkaniu (nazwisko do wiadomości redakcji).
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Podobnie lekarze powinni mieć na identyfikatorze informację, że kierują się klauzulą sumienia. To chyba nie dyskryminacja - to dla nich powinie być powód do dumy, nieprawdaż ?
A najprzejrzyściej byłoby, żeby tworzyli osobne przychodnie - katolickie, kierujące sie naukami kościoła, nie przysięgą jakiegoś poganina
Hahaha :)
To zdecydowanie winno nastąpić teraz, póki jeszcze obywatele nie mają obowiązku noszenia oznaczeń, do którego społecznego sortu przynależą, a więc legitymowania nimi, wobec Ochrony Zdrowia. Tak jest!
Glos biednego i glupiego liczy sie tak samo jak bogatego i madrego. Tegi pierwszego mozna kupic za miske zupy i obietnice materaca w niebie, tego drugiego juz nie.
dokładnie. nikt nikogo nie zmusza zostać lekarzem , farmaceutą ... w końcu jak jestem weganinem to nie idę do knajpy na hamburgera lub steka , jak jestem pacyfistą to nie pracuję w armii , masz problem z sumieniem zmień pracę zajmij się malowaniem rzeźbieniem lub sprzedażą pomidorów ....
Klauzula powinna być jawna i widoczna dla pacjenta na uniformie każdego funkcjonariusza, aparatu Ochrony Zdrowia. Tak podpowiada zdrowy rozsądek!
popieram w 100%. podpisuję obiema rękoma. wreszcie będzie jasność. postuluję o to od dawna.
Brawo, jestem za.
Dobre! Lepiej nie można tego ująć!